Wtorkowa sesja na nowojorskiej giełdzie zakończyła się lekkimi spadkami indeksów S&P i Dow Jones, po dużym spadku zaufania konsumentów i rozczarowujących wynikach. Zyskał tylko Nasdaq dzięki sektorowi biotechnologicznemu.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,13 proc. do 9.096,72 pkt.
Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,39 proc. do 1.975,51 pkt.
S&P 500 spadł o 0,26 proc. do 979,62 pkt.
Indeks zaufania amerykańskich konsumentów spadł w lipcu 2009 roku do 46,6 pkt z 49,3 pkt w poprzednim miesiącu, podczas gdy analitycy spodziewali się, że indeks w lipcu spadnie do 49 punktów.
Inwestorzy obawiają się, że słabnące zaufanie konsumentów i rosnące bezrobocie ograniczą szanse na szybkie wyjście gospodarki z najdłuższej od drugiej wojny światowej recesji.
Jeśli konsumenci nie zwiększą wydatków, ciężko będzie firmom zwiększać sprzedaż. Analitycy podkreślają, że ostatnie niezłe wyniki spółek to efekt głębokiej redukcji kosztów, co może poprawiać wyniki firm tylko na jakiś czas.
Brak zaufania konsumentów to poważny problem dla branży detalicznej. Wydatki konsumenckie odpowiadają za ponad 70 proc. aktywności gospodarczej USA.
"Choć wskaźniki makroekonomiczne się poprawiły, w budżetach domowych nie widać specjalnej poprawy. Konsumenci raczej nie zwiększą znacząco wydatków, a to nie wróży najlepiej na okres powakacyjny" - powiedział Mark Vitner, starszy ekonomista Wells Fargo.
Analitycy oceniają, że nawet gdyby raport o zaufaniu konsumentów był korzystniejszy, to rynek i tak miałby pretekst do spadków. W ciągu dwóch tygodni amerykańskie indeksy wzrosły o 11 proc. na fali zaskakująco dobrych wyników kwartalnych, więc lekkie cofnięcie rynku było do przewidzenia.
Wtorkowe wyniki spółek nie były już tak optymistyczne.
Office Depot Inc., dostawca wyposażenia biurowego, poinformował, że klienci indywidualni i małe firmy ciągle ograniczają wydatki, zwłaszcza na droższe produkty typu meble, czy komputery. Papiery spółki taniały w ciągu dnia o 16 proc.
Na wartości traciły też akcje firmy Coach, producenta luksusowych toreb. Spółka poinformowała, że klienci chętnie odwiedzają outlety firmy, ale wstrzymują się z zakupami droższych artykułów w galeriach handlowych. Wyniki spółki w czwartym kwartale roku podatkowego spadły o 32 proc. rdr.
Kurs spółki Textron, producenta samolotów Cessna i helikopterów Bell zyskiwał z kolei we wtorek kilkanaście procent. Analitycy oczekiwali straty, a spółka zaskoczyła wynikiem na plusie.
Inwestorzy pozytywnie odebrali zapowiedzi akwizycji w sektorze technologicznym.
IBM ma przejąć producenta oprogramowania, firmę SPSS, za 1,2 mld USD. Kurs SPSS rósł we wtorek o ponad 40 proc., podczas gdy papiery IBM lekko taniały.
O planowanej akwizycji poinformował też Sprint Nextel Corp. Spółka zamierza przejąć Virgin Mobile USA Inc. za 483 mln USD. Akcje przejmowanej firmy drożały o ponad 23 proc.
Zdaniem Adama Goulda, zarządzającego w Direxion Funds, oczekiwania inwestorów wzrosły zbyt szybko po serii dobrych wyników kwartalnych i danych makro.
"Sentyment na rynku zmienił się. Jeszcze kilka tygodni temu inwestorzy oczekiwali na najgorsze, a potem byli pozytywnie zaskoczeni, podczas gdy teraz spodziewają się pozytywnych informacji i doznają rozczarowania" - powiedział.
Analitycy oceniają, że rynek pozostaje w trendzie wzrostowym. Wielu inwestorów niechętnie wychodzi z rynku w obawie, że przegapi kolejną serię wzrostów.
"Na rynku jest niepewność co do tego, jak szybkie będą wzrosty i jaki będzie ich zasięg" - powiedział Robert Phillips, dyrektor zarządzający w Spectrum Management Group of Raymond James & Associates.
Słabe dane o zaufaniu odbiły się negatywnie na rynku ropy. Cena ropy spadła o 1,7 proc. do 67,23 USD za baryłkę, a w ślad za nią zniżkowały kursy spółek z sektora energetycznego, w tym Exxon Mobil Corp. (PAP)
Pel/ fit/
