Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Mężczyzna zniknął w jamie pod własną sypialnią

0
Podziel się:

Mieszkaniec przedmieść Tampy (na Florydzie, na południu USA)
zniknął w gigantycznej jamie, jaka powstała pod jego własną sypialnią - poinformowała w piątek
amerykańska straż pożarna. Jak na razie służbom nie udało się skontaktować z zaginionym.

Mieszkaniec przedmieść Tampy (na Florydzie, na południu USA) zniknął w gigantycznej jamie, jaka powstała pod jego własną sypialnią - poinformowała w piątek amerykańska straż pożarna. Jak na razie służbom nie udało się skontaktować z zaginionym.

Pod domem mężczyzny w nocy z czwartku na piątek powstał lej krasowy, który pochłonął go wraz z pomieszczeniem. Brat ofiary mówił telewizji CNN, że rodzina przeżyła koszmar.

"Usłyszałem głośny huk, jakby w dom uderzył samochód. A później usłyszałem krzyki brata" - mówił Jeremy Bush, brat 36-letniego Jeffa.

W chwili wypadku w domu przebywało pięciu dorosłych i dwuletnie dziecko.

Obecni na miejscu strażacy z pomocą kamer i urządzeń nasłuchowych próbują zlokalizować zaginionego mężczyznę. Dotychczas nie udało im się zlokalizować żadnych sygnałów.

"Nic nie wskazuje, że żyje" - powiedziała rzeczniczka straży pożarnej Jessica Damico.

Dodała też, że lej krasowy, który może mieć około 30 metrów średnicy i 15 metrów głębokości i jest w stanie pochłonąć cały dom. Tymczasem na powierzchni jest całkowicie niewidoczny.

Miejscowe władze dodają, że leje krasowe nie są niczym nadzwyczajnym w okolicach Tampy. Jednak w ramach środków ostrożności ewakuowały mieszkańców z sąsiedztwa domu Jeffa Busha. (PAP)

zab/

13315756 arch. int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)