Pierwsze w 2010 roku prawybory w USA odbywają się we wtorek w stanie Illinois. Wyłonią one kandydatów do wyścigu o urząd gubernatora, senatora USA i stanowych senatorów i kongresmanów, którzy zmierzą się w listopadowych wyborach.
Tradycyjnie prawybory w Illinois odbywały się w marcu, ale w 2008 roku władze stanu przesunęły ich termin na początek lutego, by zwiększyć szansę ówczesnego senatora z tego stanu Baracka Obamy w wyborach prezydenckich.
Najwięcej politycznych emocji wzbudza walka o fotel senatora zwolniony przez amerykańskiego prezydenta. Zajmuje go były prokurator generalny stanu Illinois Roland Burris, który nie ubiega się o reelekcję. Burris został mianowany na to stanowisko przez oskarżonego w grudniu 2008 roku o korupcję byłego gubernatora Illinois Roda Blagojevicha, któremu zarzucono próbę uzyskania korzyści majątkowej w zamian za tę nominację.
Główny doradca prezydenta Obamy David Axelrod, który odwiedził pod koniec stycznia Chicago, zapowiedział, że Partia Demokratyczna i sam prezydent zrobią wszystko, by nie utracić podczas listopadowych wyborów w Illinois miejsca w Senacie zajmowanego wcześniej przez Obamę.
Axelrod dodał, że błędem jest prognozowanie, że w Illinois będzie miał miejsce ten sam scenariusz co w stanie Massachusetts, gdzie Republikanom udało się wygrać wybory uzupełniające do Senatu, zmieniając układ sił w wyższej izbie amerykańskiego Kongresu.
We wtorkowych prawyborach w stanie Illinois startują także kandydaci polskiego pochodzenia. Wśród nich jest ubiegający się o stanowisko gubernatora republikański kandydat Adam Andrzejewski, któremu poparcia udzielił były prezydent RP Lech Wałęsa.
W całym Illinois punktualnie o godz. 6 rano czasu lokalnego (godz. 13 czasu polskiego) we wtorek otwarto ponad 11 200 lokali wyborczych, które czynne będą do godziny 19 (godz. 2 w nocy w środę czasu polskiego).
"Wyborca ma prawo wybrać, w jaki sposób odda swój głos. W każdej placówce są dwa urządzenia do głosowania: monitor dotykowy oraz skaner optyczny" - powiedziała PAP Monika Myśliwiec z Chicagowskiej Komisji Wyborczej.
Tradycyjnie frekwencja wyborcza podczas prawyborów w stanie Illinois nie należy do wysokich. W 2006 roku wynosiła 25 procent. Wyższa była podczas prawyborów w 2008 roku, kiedy to swój głos oddało 41 procent wyborców, ale wtedy wybierano kandydatów do wyborów prezydenckich.
Po Illinois kolejne prawybory w USA odbędą się w marcu w Teksasie, następne zostaną przeprowadzone dopiero w maju w Ohio i Pensylwanii, w czerwcu w Kalifornii i w Arizonie, w sierpniu na Florydzie, a w Nowym Jorku i stanie Wisconsin dopiero we wrześniu.
Joanna Trzos (PAP)
tos/ klm/ ap/
