Amerykańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Krajowego zapewniło w czwartek, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa USA w związku z niewielką eksplozją, do której doszło na nowojorskim Times Square.
Rzeczniczka resortu Laura Keehner powiedziała, że FBI uczestniczy w dochodzeniu dotyczącym wybuchu.
Zapytana, czy eksplozja miała jakiś związek z działalnością terrorystyczną, odparła, że dochodzenie jest na razie w fazie wstępnej, ale dodała, że "w obecnym momencie brak wiarogodnych informacji wskazujących na bezpośrednie zagrożenie dla kraju".
Według świadków, około godziny 3.45 czasu miejscowego (9.45 w Polsce) w czwartek w pobliżu słynnego placu Times Square słyszano odgłos wybuchu. Eksplozja nie spowodowała żadnych ofiar ani strat. Amerykańskie telewizje sugerowały, że detonację spowodowała niewielka bomba lub urządzenie zapalające. (PAP)
mw/ ro/
4506 arch.