Poniedziałek na Wall Street przyniósł siódmą z rzędu wzrostową sesję w przypadku indeksów Dow i S&P 500. Dla Dow dodatkowo to piąta sesja z rzędu, w której pobił on swoje historyczne maksima.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 50,22 pkt. (0,35 proc.) do 14.447,29 pkt.
Indeks S&P 500 podniósł się o 5,04 pkt. (0,32 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.556,22 pkt.
Nasdaq Composite zyskał 8,51 pkt. (0,26 proc.) i wyniósł 3.252,87 pkt.
"Jesteśmy trochę na nieznanych terenach, ale im wyżej rynek idzie bez spadkowej korekty, tym więcej inwestorów zaczyna się obawiać tego, co jest ukryte pod powierzchnią: ryzyko rodzi kolejne ryzyka" - powiedział Quincy Krosby, strateg rynkowy z Prudential Financial.
"Zeszły tydzień był naprawdę imponujący i inwestorzy chcą, aby teraz S&P podobnie jak Dow zaczął pokazywać historyczne maksima. Ale rynek musi teraz odpocząć i będzie czekał na kolejne potwierdzenia, aby dalej ruszać w górę" - dodał.
W opinii Thomasa Lee, stratega z JPMorgan, w ciągu kilku najbliższych miesięcy giełdy mogą znajdować się w fazie konsolidacji, ale w dłuższym terminie pozostaje on optymistą.
Początek poniedziałkowej sesji nie wskazywał jednak na przedłużenie wzrostowej serii. Powodów do sprzedawania akcji dostarczyła inwestorom agencja ratingowa Fitch, która obniżyła rating Włoch do BBB+ z A-. Perspektywa ratingu jest negatywna.
Nowy rating jest już tylko trzy noty powyżej poziomu "śmieciowego" i jedną powyżej ratingu kredytowego Hiszpanii. Obniżenie ratingu to reakcja Fitch na pat polityczny we Włoszech po niedawnych wyborach parlamentarnych. Paraliż polityczny w tym kraju zagraża gospodarce, która zmaga się z recesją i ze skutkami kryzysu zadłużenia w Europie - argumentuje Fitch.
Inwestorów rozczarowały również dane makro z Chin, gdzie 9 marca podano, że produkcja przemysłowa w dwóch pierwszych miesiącach 2013 wzrosła rdr o 9,9 proc., a oczekiwano jej wzrostu o 10,6 proc. Jest to najniższy wzrost produkcji przemysłowej w Chinach od października ub. roku. Z kolei inflacja CPI w Chinach w lutym wyniosła rdr 3,2 proc. Tutaj oczekiwano 3 proc. rdr.
Ze spółek rosły akcje General Electric po zapowiedzi, że spółka wypłaci inwestorom łącznie 18 mld dolarów w formie dywidendy i skupu akcji. Z kolei analitycy Nomury obniżyli rekomendację spółki do "neutralnie" z "kupuj".
Lekko zyskiwał Citigroup po podniesieniu rekomendacji do "kupuj" przez analityków RBS.
Liderem zwyżek spośród spółek z indeksu S&P 500 był Genworth, gdyż ceniona gazeta giełdowych inwestorów Barron's oceniła, że może on w ciągu roku niemal podwoić swoją wartość.
Zniżkował Dick's Sporting Goods po gorszych od oczekiwań wynikach kwartalnych. (PAP)
pr/ jm/