Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła lekkie spadki głównych indeksów. Z jednej strony negatywnie na nastroje wpływały słabe najnowsze dane makroekonomiczne, z drugiej - optymizmem napawały lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne Home Depot.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 27,48 pkt. (0,17 proc.) do 16.179,66 pkt.
S&P 500 zniżkował o 2,49 pkt. (0,13 proc.) i wyniósł 1.845,12 pkt.
Nasdaq Composite stracił 5,38 pkt. (0,13 proc.) i obniżył się do 4.287,59 pkt.
Dan Greenhaus, strateg z BTIG, jest zdania, że w najbliższym czasie amerykańskie giełdy będą poruszać się w trendzie horyzontalnym.
Z kolei główny analityk ds. rynku akcji w Goldman Sachs David Kostin ocenia, że rynki akcji powinny kontynuować wzrosty w tym roku. Niewykluczone są jednak okresy słabości, podobne do tego z początku roku. Test dla rynku może nadejść w kwietniu i maju, kiedy amerykańskie korporacje będą prezentować wyniki za pierwszy kwartał 2014 roku.
Z sektorów najsłabiej zachowywały się na wtorkowej sesji banki i firmy przemysłowe, najlepiej producenci dóbr konsumpcyjnych oraz spółki surowcowe.
Ze spółek rosły akcje Home Depot, który pokazał lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne.
Zysk Home Depot wyniósł w czwartym kwartale 73 centy na akcję. Analitycy spodziewali się zysku na poziomie 71 centów na akcję. Sprzedaż wyniosła 17,7 mld USD, a analitycy spodziewali się 17,91 mld USD.
Home Depot szacuje tegoroczny wzrost sprzedaży na 4,8 proc. Spodziewa się EPS w wysokości 4,38 USD wobec prognoz analityków 4,43 USD.
Spadały akcje Boeinga, gdyż senator John McCain chce, by rząd jeszcze raz przeanalizował sens zawierania kontraktu z Irakiem na sprzedaż helikopterów Apache.
Ponad 14 proc. zyskiwały akcje producenta elektrycznych samochodów Tesla Motors. Z kolei najtańsze od września 2006 roku są akcje Ford Motor.
Rosły papiery sieci handlowej Macy's po lepszym od oczekiwań zysku w czwartym kwartale.
Gorsze od oczekiwań okazały się publikowane we wtorek najnowsze dane makroekonomiczne, ale analitycy nie przeceniają znaczenia tych informacji.
"Utrzymujące się wzrosty na amerykańskim rynku akcji mają korzystny wpływ na kondycję finansową gospodarstw domowych i prowadzą do poprawy nastrojów wśród przedsiębiorców" - ocenił w raporcie analityk banku of Tokyo-Mitsubishi Lee Hardman.
Wskaźnik aktywności wytwórczej Richmond Fed spadł w lutym i wyniósł minus 6 pkt. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie plus 5 pkt.
Indeks zaufania konsumentów spadł w lutym do 78,1 pkt. z 79,4 pkt. w poprzednim miesiącu po korekcie - wynika z raportu Conference Board. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie 80,0 punktów. (PAP)
pr/ jm/
