Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Na Wall Street lekkie spadki na koniec dnia, głównie przez banki

0
Podziel się:

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła spadki, chociaż w końcówce
notowań większość strat udało się inwestorom odrobić. Indeksom najmocniej ciążyły banki.

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła spadki, chociaż w końcówce notowań większość strat udało się inwestorom odrobić. Indeksom najmocniej ciążyły banki.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,05 proc. do 12.653,72 pkt.

Nasdaq stracił 0,16 proc. i wyniósł 2.811,94 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 0,25 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.313,02 pkt.

Amerykański wskaźnik aktywności wytwórczej Dallas Fed wzrósł w styczniu do plus 15,3 pkt. W grudniu odnotowano wskaźnik na poziomie minus 0,3 pkt po korekcie. Ankietowani przez agencję Bloomberg analitycy spodziewali się wzrostu wskaźnika do plus 1,5 pkt.

Wydatki amerykańskich konsumentów w grudniu pozostały bez zmian miesiąc do miesiąca, podczas gdy w listopadzie wzrosły o 0,1 proc. Dochody Amerykanów wzrosły o 0,5 proc., wobec wzrostu o 0,1 proc. w poprzednim miesiącu. Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,1 proc. oraz że dochody wzrosną o 0,4 proc.

25 państw eurolandu oraz chętne kraje spoza strefy - z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Czech - w poniedziałek przystąpiły do paktu fiskalnego. W myśl zawartej w nim m.in. tzw. złotej reguły, roczny deficyt strukturalny nie mógłby przekraczać 0,5 proc. nominalnego PKB oraz stosowano by kary w przypadku nieprzestrzegania tych zobowiązań.

Ponieważ Wielka Brytania sprzeciwiła się zmianie traktatu UE, nowe zasady wzmacniania dyscypliny finansowej, które mają zapobiec powtórce kryzysu zadłużenia w przyszłości, mają być wdrożone umową międzyrządową "17" oraz chętnych państw spoza strefy euro.

Minister finansów Grecji Ewangelos Wenizelos zdecydowanie odrzucił forsowany przez Niemcy plan powołania organu kontrolującego grecki budżet w zamian za nową pomoc dla Aten w wysokości 130 mld euro. Jak pisze "Financial Times", niemiecki plan miał zobowiązywać Ateny do spłacenia swoich długów przed skierowaniem pieniędzy na zwykłe rządowe wydatki.

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble ostrzegł w niedzielę na łamach "Wall Street Journal", że Grecja nie dostanie żadnych pieniędzy od strefy euro, jeśli nie wdroży zapowiadanych reform. Porozumienie w sprawie nowego pakietu pomocy jest niezbędne dla sfinansowania wykupu greckich obligacji wartości ok. 14,4 mld euro, których wymagalność przypada na 20 marca.

Włochy sprzedały w poniedziałek 5-letnie obligacje skarbowe o wartości 3,574 mld euro. Target wynosił 4 mld euro. Średnia rentowność sprzedanych papierów wyniosła 5,39 proc. wobec 6,47 proc. na aukcji 14 grudnia 2011. Popyt na aukcji przekroczył sprzedaną wartość 1,29 raza wobec 1,42 raza 14 grudnia.

Za 2 mld euro sprzedano również obligacje zapadające w 2022 r. Tu rentowność wyniosła 6,08 proc. wobec 6,98 proc. 29 grudnia 2011, a popyt przekroczył podaż 1,42 raza wobec 1,36 raza 29 grudnia.

Ze spółek słabo zachowywały się w poniedziałek banki. Analitycy Goldman Sachs podnieśli rekomendację dla Citigroup z "neutralnie" do "kupuj", dla Morgan Stanley z "neutralnie" do "zdecydowanie kupuj", a dla Bank of America obniżyli z "kupuj" do "neutralnie". Akcje wszystkich trzech banków straciły jednak na wartości.

Rosły akcje U.S.Airways po spekulacjach, że linię lotniczą może przejąć Delta Airlines.

Szwedzka grupa inżynieryjna ABB ogłosiła przejęcie amerykańskiej spółki Thomas & Betts za 3,9 mld dolarów w gotówce. Akcje Thomas & Betts zyskiwały w ciągu dnia ponad 20 proc.

W poniedziałek żadna z większych amerykańskich spółek nie publikowała swoich wyników za czwarty kwartał. We wtorek ogłoszą je m.in. Exxon Mobil, Pfizer, UPS, Amazon.com i Broadcom, w środę zrobią to Aetna, Marathon Oil, Qualcomm i Electronic Arts, w czwartek AstraZeneca, Deutsche Bank, Merck, Royal Dutch Shell, Sony, Unilever, Beazer Homes, a w piątek Clorox. (PAP)

pr/ akl/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)