Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Na Wall Street mocne wzrosty, najdłuższa seria zwyżek od sierpnia

0
Podziel się:

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła powrót mocnych wzrostów, a
rozpoczęta w zeszłym tygodniu fala zwyżek jest najsilniejsza od sierpnia.

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła powrót mocnych wzrostów, a rozpoczęta w zeszłym tygodniu fala zwyżek jest najsilniejsza od sierpnia.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 2,97 proc. do 11.432,95 pkt.

Nasdaq zyskał 3,50 proc. i wyniósł 2.566,05 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 3,41 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.194,91 pkt.

W poniedziałek Amerykanie obchodzili Dzień Kolumba, dlatego nie pracowała administracja publiczna oraz zamknięty był rynek długu. Sesja na rynku akcji jednak się odbyła.

Indeks S&P 500 zyskał w ubiegłym tygodniu 2,1 proc. na fali optymizmu, że możliwe jest wypracowanie rozwiązania dla kryzysu zadłużenia w Europie, obejmującego między innymi dokapitalizowanie banków.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy zapowiedzieli w niedzielę w Berlinie, że do końca października przedstawią "całościowy pakiet" propozycji rozwiązania aktualnych problemów UE. Przywódcy Francji oraz Niemiec opowiedzieli za dokapitalizowaniem banków.

"Niemcy i Francja są zdecydowane uczynić to, co konieczne, by zapewnić rekapitalizację banków" - powiedziała Merkel na konferencji prasowej.

Według niej wsparcie banków w eurolandzie powinno odbywać się na podstawie jednolitych kryteriów, uzgodnionych z Europejskim Nadzorem Bankowym i MFW.

Sarkozy zapewnił, że w tej sprawie nie ma różnic między Francją a Niemcami.

"Gospodarka potrzebuje finansowania, by mogła się rozwijać. Nie ma mowy o kwitnącej gospodarce, jeśli banki nie są stabilne" - dodał.

Jak oświadczył Sarkozy, do końca miesiąca Francja i Niemcy chcą przedstawić wizję "trwałego i globalnego" rozwiązania kryzysu zadłużenia.

"Europa musi rozwiązać swoje problemy do szczytu G-20 w Cannes, który odbędzie się 3 i 4 listopada" - podkreślił prezydent Francji.

Zagrożony bankructwem z powodu kryzysu w strefie euro francusko-belgijski bank Dexia zostanie podzielony. Jak potwierdził w poniedziałek nad ranem premier Belgii Yves Leterme, belgijskie państwo przejmie 100 proc. udziałów belgijskiej części banku.

Jak poinformowała belgijska agencja prasowa Belga, Bruksela zapłaci za przejęcie Dexia Banque Belgique 4 miliardy euro.

Dexia jest pierwszym dużym europejskim bankiem, który znalazł się na progu upadłości z powodu finansowych problemów Grecji. Bank ten posiada greckie obligacje, które teraz gwałtownie tracą na wartości ze względu na możliwość bankructwa Grecji.

Po informacjach na temat Daxii mocno zyskiwały akcje amerykańskich banków, w tym Citigroup i Morgan Stanley.

Ponad 4 proc. zyskały akcje Apple, który w ciągu pierwszych dwudziestu czterech godzin od wprowadzenia do sprzedaży otrzymał ponad milion zamówień na iPhone 4S.

Około 10 proc. potaniały akcje Sprinta, którego notowania są obecnie na najniższym poziomie od dwóch i pół roku. Kilka biur maklerskich obniżyło swoje rekomendacje i ceny docelowe dla akcji tej spółki z powodu obaw o jej strategię i stabilność finansową.

Spadały akcje Netflix, gdyż analitycy Wedbush obniżyli ich rekomendację do "neutralnie" z "powyżej rynku".

Z kolei papiery Sirius XM wzrósł prawie 10 proc. po rekomendacji "przeważaj" wydanej przez Morgan Stanley.

Kilka procent zyskiwały akcje Alcoa, który w najbliższy wtorek po zakończeniu sesji tradycyjnie już rozpocznie sezon publikacji wyników kwartalnych przez amerykańskie spółki. (PAP)

pr/ ksaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)