Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Na Wall Street niewielkie wzrosty na zamknięciu

0
Podziel się:

Piątkowa sesja na Wall Street miała spokojny przebieg, a
indeksy poruszały się wokół poziomów zamknięcia z poprzedniego dnia. Inwestorzy z zadowoleniem
przyjęli bardzo dobre wyniki Google'a i wyniki stress testów wśród europejskich banków, które
okazały się nieco lepsze od oczekiwań. Przed odważniejszymi zakupami akcji zniechęcały jednak
rozczarowujące dane o zaufaniu konsumentów.

Piątkowa sesja na Wall Street miała spokojny przebieg, a indeksy poruszały się wokół poziomów zamknięcia z poprzedniego dnia. Inwestorzy z zadowoleniem przyjęli bardzo dobre wyniki Google'a i wyniki stress testów wśród europejskich banków, które okazały się nieco lepsze od oczekiwań. Przed odważniejszymi zakupami akcji zniechęcały jednak rozczarowujące dane o zaufaniu konsumentów.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 42,61 pkt. (0,34 proc.) do 12.479,73 pkt.

Indeks S&P 500 zyskał 7,27 pkt. (0,56 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.316,17 pkt.

Nasdaq Composite zwyżkował o 27,13 pkt. (0,98 proc.) i osiągnął poziom 2.789,80 pkt.

W perspektywie tygodnia Dow stracił 1,4 proc., S&P 500 obniżył się o 2,1 proc. a Nasdaq o 2,5 proc.

Lepsze od najbardziej optymistycznych oczekiwań wyniki dochodów Google Inc. pomogły w zwyżce indeksu Nasdaq, ale inwestorzy nadal są niepewni czy rządowi uda się uzyskać porozumienie o podniesieniu limitu długu publicznego.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama ostrzegł w piątek Kongres, że czasu na porozumienie w sprawie podniesienia granicy deficytu budżetowego jest coraz mniej. Prezydent oczekuje w ciągu najbliższych 24-36 godzin informacji o planach Kongresu w tej kwestii.

Obama powiedział też na konferencji prasowej, że jest gotów zaakceptować "mniejsze rozwiązanie". Podkreślił, że w dalszym ciągu dąży do "wielkiego pakietu", obejmującego podniesienie limitu zadłużenia, znaczne oszczędności i zwiększenie opodatkowania bogatych. Prezydent przyznał jednak, że najwyraźniej jest to trudne do osiągnięcia w związku z wielkim oporem Republikanów wobec podwyżek podatków. Zapewnił, że jest gotów do kompromisu.

Demokraci i Republikanie nie mogą dojść do porozumienia w sprawie warunków podwyższenia limitu długu państwa, który osiągnął już ustawowo dozwolony pułap 14,3 bln dol. Bez tego porozumienia 2 sierpnia skarb państwa straci zdolność pożyczania pieniędzy i spłaty zadłużenia wobec wierzycieli.

W nocy agencja ratingowa Standard and Poor's ostrzegła, że istnieje 50 procent prawdopodobieństwa, iż w ciągu najbliższych 90 dni USA utracą najwyższą ocenę ratingową AAA w związku z impasem w rozmowach o zwiększeniu pułapu zadłużenia kraju.

Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan wyniósł w lipcu 63,8 pkt., wobec 71,5 pkt. zanotowanych w czerwcu. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 72,2 pkt.

Indeks aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork wzrósł w lipcu do minus 3,76 pkt z minus 7,79 pkt w poprzednim miesiącu - podała nowojorska Rezerwa Federalna. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie w lipcu plus 5,0 pkt. To drugi z rzędu miesiąc z ujemnym odczytem tego indeksu.

Amerykański Departament Pracy podał, że inflacja CPI w USA w czerwcu spadła o 0,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Inflacja bazowa wzrosła natomiast w tym miesiącu o 0,3 proc. mdm. Analitycy spodziewali się, że wskaźnik CPI w czerwcu spadnie o 0,1 proc. mdm, a CPI bazowy wzrośnie o 0,2 proc. mdm.

Rezerwa Federalna podała, że produkcja przemysłowa w USA w czerwcu 2011 r. wzrosła o 0,2 proc., po spadku o 0,1 proc. w maju, po korekcie. Analitycy spodziewali się w czerwcu wzrostu produkcji o 0,3 proc.

Wyższe od oczekiwań wyniki przedstawił Citigroup. Zysk banku wyniósł w II kwartale 2011 r. 1,09 USD na akcję, tymczasem analitycy spodziewali się zysku na poziomie 96 centów na akcję. Przychody Citigroup wyniosły 20,62 mld USD. Tutaj analitycy oczekiwali 19,87 mld USD. (PAP)

pr/ jm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)