Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Na Wall Street odreagowanie po spadkach

0
Podziel się:

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła odbicie i niewielkie wzrosty po
kilku spadkowych dniach. Inwestorzy poznali wstępny odczyt PKB USA za czwarty kwartał 2013 r. oraz
serię raportów kwartalnych amerykańskich spółek.

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła odbicie i niewielkie wzrosty po kilku spadkowych dniach. Inwestorzy poznali wstępny odczyt PKB USA za czwarty kwartał 2013 r. oraz serię raportów kwartalnych amerykańskich spółek.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,70 proc., do 15.848,61 pkt.

S&P 500 zwyżkował o 1,13 proc. i wyniósł 1.794,19 pkt.

Nasdaq Comp. wzrósł o 1,77 proc., do 4.123,13 pkt.

W piątek będzie ostatnia sesja giełdowa w styczniu. Jak do tej pory w tym miesiącu indeks S&P 500 jest na 3,3 proc. minusie, a zwykle styczeń traktowany jest jako wskazówka zachowania się rynków w kolejnych miesiącach roku.

"Dzisiaj rynek skupił się na dobrych informacjach i na rynkach rozwiniętych. Gdy przyjrzymy się wszelkim zawiłościom wyników kwartalnych, to widać, że są one całkiem dobre, zwłaszcza w stosunku do wcześniejszych oczekiwań" - powiedział Bill Stone, główny strateg inwestycyjny z PNC Wealth Management.

"Wygląda na to, że obecnie rynki wschodzące stały się nową Europą, to jest nasz główny czynnik ryzyka" - dodał.

W czwartek uwaga inwestorów koncentrowała się na najnowszych danych z otoczenia amerykańskiej gospodarki i na dużej porcji wyników kwartalnych spółek.

Produkt Krajowy Brutto USA wzrósł w czwartym kwartale 2013 roku o 3,2 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk i był zgodny z oczekiwaniami analityków. W trzecim kwartale PKB w Stanach Zjednoczonych wzrósł o 4,1 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk.

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 19 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 348 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 330 tys.

Liczba umów na sprzedaż domów, podpisanych w grudniu przez Amerykanów spadła miesiąc do miesiąca o 8,7 proc. - podało Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). Analitycy z Wall Street spodziewali się, że liczba umów na sprzedaż domów spadnie o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca.

Słabe dane napłynęły w czwartek z chińskiej gospodarki. Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł w styczniu 2014 roku 49,5 pkt. wobec 50,5 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca. Indeks jest najniżej od 6 miesięcy. Wstępnie spodziewano się indeksu na poziomie 49,6 pkt.

Rezerwa Federalna zdecydowała w środę o obniżeniu skali skupu aktywów w ramach programu luzowania ilościowego z 75 mld USD miesięcznie do poziomu 65 mld USD miesięcznie. Rynek spodziewał się właśnie obniżki w takiej skali. Fed rozpoczął wygaszanie programu luzowania ilościowego na grudniowym posiedzeniu, kiedy to również obniżył skup o 10 mld USD miesięcznie.

Dalsze wygaszanie QE to zła informacja dla rynków wschodzących, tracących w ostatnim czasie w obawie o ograniczenie płynności w Stanach Zjednoczonych. Na decyzję Fed spadkami zareagowała w czwartek większość azjatyckich giełd. Tracą też największe europejskie rynki wschodzące, w tym rosyjski i turecki.

Reakcja rynków rozwiniętych na problemy części rynków wschodzących jest przesadzona. Podwyższona zmienność, jaka zapanowała na rynkach finansowych w ostatnim czasie, ma tymczasowy charakter - oceniają analitycy Goldman Sachs.

"Wzrost zmienności wywołany przez dostosowanie portfeli prowadzi do wzrostu krótkookresowej presji na rynku i powoduje dalszy wzrost zmienności - dostosowania te mają jednak tymczasowy charakter. Naszym zdaniem reakcja rynku na obecne wydarzenia jest nadmierna" - napisali analitycy Goldman Sachs w raporcie.

Jak podkreślają eksperci Goldman Sachs, nawet w trakcie głębszego kryzysu, który dotknął rynki wschodzące w końcówce lat 90., gospodarki rozwinięte prawie w ogóle nie odczuły jego wpływu. Tym razem również prawdopodobieństwo negatywnego wpływu problemów na rynkach wschodzących na gospodarki rozwinięte jest niewielkie.

Wyniki przed sesją podał Time Warner. Skorygowany zysk spółki w czwartym kwartale wyniósł 1,82 USD na akcję. Analitycy spodziewali się skorygowanego zysku na akcję w wysokości 1,73 USD. Przychody spółki wyniosły 5,58 mld USD wobec oczekiwanych przez analityków 5,56 mld USD.

Zysk spółki Exxon Mobil, największej amerykańskiej spółki paliwowej, wyniósł 1,91 USD na akcję. 2012. Analitycy spodziewali się takiego właśnie wyniku.

Viacom Inc., właściciel sieci MTV i Paramount Pictures, zanotował w I kw. fiskalnym skorygowany zysk na akcję w wysokości 1,20 USD. Analitycy spodziewali się zysku 1,16 USD na akcję. Przychody wyniosły 3,20 mld USD wobec szacowanych przez analityków 3,29 mld USD.

Spółka farmaceutyczna Eli Lilly & Co. zanotowała skorygowany zysk 0,74 USD na akcję. Analitycy spodziewali się zysku w wysokości 0,73 USD na akcję.

Z kolei zysk spółki 3M wyniósł 1,62 USD na akcję, zgodnie z oczekiwaniami analityków.

W piątek swoje wyniki za czwarty kwartał pokażą Chevron, Honda, MasterCard, Autoliv, Brookfield Office Properties, Dominion, Mattel, National Oilwell, Tyson Foods, Weyerhaeuser, Booz Allen Hamilton, Lear Legg Mason, Tyco, Mead Johnson, Aon i Paccar. (PAP)

pr/ zab/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)