Akcje na Wall Street zyskiwały w piątek po danych z amerykańskiego rynku pracy, które mogą sugerować, że Rezerwa Federalna powstrzyma się w najbliższym czasie od ograniczania skali własnego programu luzowania ilościowego.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 1,38 proc., do 15.248,27 pkt.
Nasdaq zyskał 1,32 proc. i wyniósł 3.469,22 pkt.
Indeks S&P 500 wzrósł o 1,28 proc., do 1.643,34 pkt.
Stopa bezrobocia w USA w maju wyniosła 7,6 proc., wobec 7,5 proc. w kwietniu. Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 175 tys., podczas gdy w kwietniu wzrosła o 149 tys., po korekcie. Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast o 178 tys., podczas gdy w kwietniu wzrosła o 157 tys., po korekcie.
Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się stopy bezrobocia w USA na poziomie 7,5 proc., oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 163 tys., a w sektorze prywatnym wzrośnie o 175 tys.
Sytuacja na rynku pracy jest szczególnie ważna w kontekście polityki amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Kondycja rynku pracy jest jednym z głównych kryterium na podstawie, którego Fed kształtuje politykę monetarną. W ostatnim czasie kilku bankierów centralnych USA wyraziło gotowość do ograniczenia skali realizowanego obecnie programu luzowania ilościowego, w ramach którego Fed skupuje papiery warte 85 mld USD miesięcznie, argumentując to między innymi poprawiającymi się warunkami na rynku pracy.
Przed publikacją piątkowego raportu z rynku pracy analitycy wskazywali, że optymalne dla rynków byłyby właśnie dane, które odpowiadałyby oczekiwaniom. Słabsze od oczekiwań dane sugerowałyby słabnącą aktywność w gospodarce USA, lepsze od oczekiwań dane stanowiłyby natomiast istotny argument za ograniczeniem wsparcia przez Fed, co spowodować mogłoby pogłębienie się korekty na Wall Street.
Indeks S&P 500 od swoich historycznych maksimów z 21 maja stracił 2,8 proc., a do sprzedaży akcji skłaniały inwestorów właśnie spekulacje na temat możliwego zacieśniania polityki monetarnej w USA. W całym 2013 r. indeks jest na blisko 14 proc. plusie.
"Na rynku pracy mamy stopniową poprawę i oczekujemy podobnych wyników w kolejnych miesiącach. Fed pozostanie na obecnym kursie" - oceniła Yelena Shulyatyeva, ekonomistka BNP Paribas.
W podobnym tonie po piątkowym raporcie wypowiedział się prezes Pimco Bill Gross, który ocenił, że najnowsze dane z rynku pracy powstrzymają Fed od wprowadzania zmian w polityce monetarnej najbliższym czasie.
Ze spółek rosły akcje Wal-Mart po zapowiedzi przeprowadzenia skupu akcji własnych o wartości 15 mld dolarów.
Rosły akcje banków. Analitycy Macquarie rozpoczęli wydawanie rekomendacji dla Citigroup i Morgan Stanley od "przeważaj", Goldman Sachs otrzymał notę "neutralnie", a Bank of America i JPMorgan "poniżej rynku".
Spadały akcje Intela po obniżeniu rekomendacji przez Piper Jaffray. (PAP)
pr/ zab/
