Osiemnastu rosyjskich urzędników państwowych znalazło się na opublikowanej w piątek przez ministerstwo skarbu USA tzw. liście Magnitskiego. Szesnastu było bezpośrednio związanych ze sprawą zmarłego w więzieniu rosyjskiego prawnika Siergieja Magnitskiego.
Osoby te będą objęte zakazem wjazdu do USA za łamanie praw człowieka. Na liście nie ma ludzi zajmujących najwyższe stanowiska w rosyjskich władzach.
Opublikowana lista jest wynikiem uchwalenia w ubiegłym roku przez Kongres USA tzw. ustawy Magnitskiego, nazwanej tak na cześć zmarłego cztery lata temu w moskiewskim więzieniu prawnika, który był zaangażowany w zwalczanie korupcji. Pracodawcy Magnitskiego i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity.
Ustawa przewiduje ukaranie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy rządowych współodpowiedzialnych za śmierć 37-letniego adwokata. Odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.
Tuż po przyjęciu ustawy Magnitskiego Rosja w odwecie zakazała adopcji rosyjskich sierot przez Amerykanów.
Ustawa Magnitskiego była częścią większego aktu prawnego dotyczącego zwiększenia handlu między USA-Rosją. Biały Dom nie był zwolennikiem tej ustawy, ale prezydent Barack Obama podpisał ją w grudniu. Do 13 kwietnia administracja miała sporządzić listę z konkretnymi nazwiskami. Lista Magnitskiego będzie mogła być co roku aktualizowana.
Magnitski został zatrzymany pod zarzutem oszustw podatkowych w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Prawnika aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek. Magnitski oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.
Prawnik zmarł w 2009 roku w moskiewskim więzieniu po 11 miesiącach od aresztowania.
W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej Magnitskiemu podczas pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych. (PAP)
jhp/ ap/
13592768 13592917 int. arch.