Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA ostro potępiły napaść na ambasadora w Damaszku

0
Podziel się:

USA - Biały Dom i Departament Stanu - zdecydowanie potępiły w
czwartek atak demonstrantów - zwolenników prezydenta Syrii - na amerykańskiego ambasadora w
Damaszku, nazywając to "kampanią zastraszania dyplomatów USA".

USA - Biały Dom i Departament Stanu - zdecydowanie potępiły w czwartek atak demonstrantów - zwolenników prezydenta Syrii - na amerykańskiego ambasadora w Damaszku, nazywając to "kampanią zastraszania dyplomatów USA".

"Próbą zastraszania dyplomaty - świadka brutalności władz syryjskich" nazwał czwartkową napaść na ambasadora Roberta Forda rzecznik Białego Domu Jay Carney.

Zwolennicy prezydenta Syrii Baszara el-Asada obrzucili w czwartek kamieniami i pomidorami ambasadora Forda i towarzyszących mu amerykańskich dyplomatów, którzy w Damaszku przybyli na spotkanie z członkiem syryjskiej opozycji. Nikt nie został ranny.

"Zastraszanie przez prorządowy tłum to nie jest cywilizowane zachowanie. To niewybaczalna napaść, która odzwierciedla nietolerancję ze strony reżimu (Syrii) i jego stronników" - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Mark Toner. Dodał, że ambasador Robert Ford i jego współpracownicy wrócili bezpiecznie do ambasady. Odrzucił oskarżenia władz syryjskich, które utrzymują, że USA próbują podsycać przemoc w stosunku do syryjskich sił bezpieczeństwa.

Według relacji świadków dyplomaci odwiedzili w Damaszku Hasana Abdelazima, centrowego polityka, który za warunek jakichkolwiek rozmów z reżimem prezydenta Asada uważa zakończenie pacyfikowania przez władze trwających od pół roku antyrządowych protestów.

W protestach tych zginęło ponad 2,7 tysiąca ludzi, a około 15 tysięcy, jak podaje syryjska organizacja praw człowieka, zostało zatrzymanych.(PAP)

mmp/ mc/

9888962 9888874 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)