Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Pierwszy przypadek cholery na Florydzie

0
Podziel się:

Władze Florydy poinformowały w środę o zdiagnozowaniu cholery u
mieszkanki Florydy, która kilka dni temu wróciła z Haiti. Odwiedziła rodzinę mieszkającą na północy
kraju, gdzie miesiąc temu wybuchła epidemia, w wyniku której zmarło już ponad tysiąc osób.

Władze Florydy poinformowały w środę o zdiagnozowaniu cholery u mieszkanki Florydy, która kilka dni temu wróciła z Haiti. Odwiedziła rodzinę mieszkającą na północy kraju, gdzie miesiąc temu wybuchła epidemia, w wyniku której zmarło już ponad tysiąc osób.

Życiu chorej nie zagraża niebezpieczeństwo, a dobre warunki sanitarne sprawiają, że ryzyko wybuchu epidemii w Stanach Zjednoczonych jest minimalne. Badane są możliwe przypadki zachorowań w pozostałych częściach regionu.

We wtorek pierwszy przypadek cholery wykryto na Dominikanie. W następstwie wprowadzono rygorystyczną kontrolę sanitarną w punktach kontroli granicznej między tym krajem a Haiti.

Tymczasem pracownicy pomocowi na Haiti ostrzegli w środę, że poważne starcia demonstrantów z policją i żołnierzami misji ONZ, do których doszło w poniedziałek i wtorek na północy kraju, w Cap-Haitien, utrudniły pacjentom dotarcie do szpitali i wstrzymały niesienie pomocy i dostawy leków.

W zamieszkach, które wybuchły także w mieście Hinche, zginęły dwie osoby, a kilkanaście odniosło obrażenia. Demonstrujący oskarżyli żołnierzy misji ONZ z Nepalu o sprowadzenie cholery do ich kraju.

"Pomoc musi dotrzeć do tych ludzi jak najszybciej, a te zamieszki to opóźniają" - oceniła rzeczniczka międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam Julie Schindall, wyjaśniając, że w przypadku cholery, która w ciągu zaledwie kilku godzin może doprowadzić do śmierci z odwodnienia, liczy się każda godzina.

Odwołano także samoloty, którymi do Cap-Haitien miał dotrzeć m.in. personel medyczny, a także leki - poinformował Imogen Wall z Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).

Podczas zamieszek ograbiono, a następnie spalono magazyn Światowego Programu Żywnościowego - pisze agencja Reutera.

Jak podało we wtorek haitańskie ministerstwo zdrowia, do tej pory na cholerę zmarły 1034 osoby (w tym 38 w stolicy), a do szpitali przyjęto 16 799 chorych. (PAP)

jhp/ mc/

7719407 7719544 7719049

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)