Stany Zjednoczone ponowiły w sobotę apel o "powściągliwość" do "wszystkich stron" konfliktu w Egipcie, gdzie dziesiątki tysięcy ludzi domagają się ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka.
"Podczas gdy manifestanci w pozostają na ulicach, jesteśmy zaniepokojeni przemocą i ponownie apelujemy do wszystkich stron o powściągliwość" - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Philip Crowley na serwisie społecznościowym Twitter.
"Egipcjanie nie akceptują dłużej status quo, oczekują od rządu rozpoczęcia procesu wprowadzania prawdziwych reform" - dodał Crowley.
W jego opinii Mubarak nie może poprzestać na rekonstrukcji rządu i "pozostać nieugiętym". "Poczynione przez prezydenta Mubaraka obietnice reform powinny pociągnąć za sobą rezultaty" - wskazał rzecznik amerykańskiej dyplomacji.
W piątek prezydent USA Barack Obama wezwał Mubaraka do podjęcia konkretnych kroków na rzecz demokratyzacji i poprawy sytuacji gospodarczej Egiptu. Wcześniej Obama przeprowadził 30-minutową rozmowę telefoniczną z egipskim prezydentem. (PAP)
ksaj/ ro/
8229100 arch.