Ambasador USA w Bagdadzie Ryan Crocker przyznał w Kongresie, że proces zmierzający do politycznej stabilizacji w Iraku jest dużo powolniejszy, niż na to liczył rząd amerykański. Apelował jednak o poparcie obecnego kursu administracji prezydenta George'a Busha.
"Proces pojednania politycznego w Iraku pochłania więcej czasu, niż przewidywaliśmy. Nie mogę gwarantować sukcesu, ale wiem, że zaprzestanie naszych dotychczasowych wysiłków doprowadzi do porażki" - powiedział ambasador przed połączonymi komisjami Sił Zbrojnych i Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów.
"Nasz obecny kurs nie jest łatwy, ale alternatywy są dużo gorsze" - dodał.
Zaznaczył, że przedwczesne wycofanie się USA z Iraku doprowadzi do chaosu w tym kraju, na czym skorzystają jego sąsiedzi, starający się o zwiększenie swych wpływów w regionie.
"Iran będzie zwycięzcą w tym scenariuszu" - powiedział.
Zgodnie z oczekiwaniami, raport Crockera o sytuacji politycznej był mniej optymistyczny niż wygłoszony przedtem raport dowódcy wojsk USA w Iraku generała Davida Petraeusa o sytuacji militarnej w tym kraju.
Generał podkreślił, że od czasu wzmocnienia kontyngentu w Iraku dodatkowymi 30 tys. wojsk warunki bezpieczeństwa znacznie się tam poprawiły.
Crocker natomiast potwierdził, że rząd iracki nie wykonał, jak dotąd, zdecydowanej większości postawionych mu zadań w zakresie doprowadzenia do pojednania zwaśnionych frakcji religijno- etnicznych. "Rząd premiera (Nuriego) al-Malikiego napotyka ogromne przeszkody na drodze do efektywnego rządzenia" - powiedział.
Starał się jednak podkreślać oznaki postępu - porozumienie przywódców plemiennych w Bagdadzie, działania na rzecz zgodnego dzielenia się dochodami z ropy naftowej i zwrócenie się plemion irackich przeciwko Al-Kaidzie.
"Ziarna pojednania w Iraku zostały posiane" - powiedział.
W ocenie ambasadora "Irak zaczął także czynić pewne postępy w odbudowie gospodarki" - szkody wojenne są usuwane, buduje się drogi, zaczynają działać lokalne przedsiębiorstwa.
Na froncie dyplomacji międzynarodowej - zwrócił uwagę ambasador Crocker - obserwuje się wzrost współpracy krajów regionu z rządem irackim i gotowości do udzielania mu pomocy. Podkreślił, że Irak zaczął m.in. eksportować swoją ropę za pośrednictwem Turcji.