*Biały Dom sfinansował produkcję 17-minutowego filmu dokumentalnego, który przedstawia osiągnięcia prezydenta Baracka Obamy i będzie wykorzystywany w jego tegorocznej kampanii o reelekcję. *
Film zatytułowany "The Road We've Traveled" (Droga, którą przeszliśmy), autorstwa reżysera dokumentalisty Davisa Guggenheima, który zrealizował wraz z byłym wiceprezydentem USA Alem Gore'em nagrodzony Oscarem dokumentalny obraz "Inconvenient Truth" o ocieplaniu się klimatu na Ziemi, ukazał się w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego w internecie i będzie pokazywany na spotkaniach Obamy z wyborcami. Narratorem jest znany z politycznego zaangażowania po stronie Demokratów aktor filmowy Tom Hanks.
Media przyjęły film ze sceptycyzmem. Przypominając najważniejsze decyzje prezydenta, skupia się on na ratowaniu przez niego gospodarki w czasie recesji i kryzysu finansowego 2008 roku.
Według autorów dokumentu, Obama uratował USA przed jeszcze większym kryzysem na skalę Wielkiej Depresji lat 30. XX wieku, kiedy bezrobocie sięgało 25 procent. Film przypomina akcję na rzecz ratowania sektora bankowego przed kompletnym załamaniem i przemysłu samochodowego przed bankructwem.
"Nigdy od czasu prezydenta Franklina D. Roosevelta tyle nie spadło na barki jednego prezydenta" - brzmi komentarz. Eksperci nie kwestionują prawdziwości tej tezy, tylko wątpią w jej skuteczność propagandową. Ich zdaniem, wyborcy mogą nie docenić zasług prezydenta sprzed 2-3 lat. Żyją obecnie bieżącymi kłopotami, jak trudności ze znalezieniem pracy i wysokie ceny benzyny.
"W kampanii wyborczej, jak mawiał prezydent (Bill) Clinton, zawsze chodzi o przyszłość, nie o przeszłość" - powiedział w radiu NPR czołowy korespondent telewizji CNN, John King.
Notowania Obamy ostatnio spadły w sondażach co obserwatorzy łączą ze wzrostem cen benzyny i problemami USA na arenie międzynarodowej.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ ap/
