Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Prawnicy: Rozmawiając z prasą oskarżycielka DSK pomogła jego obronie

0
Podziel się:

Eksperci prawni są zdania, że wywiady prasowe, których udzieliła ofiara
domniemanego gwałtu dokonanego przez Dominique'a Strauss-Kahna, nie poprawią jej nadszarpniętej
wiarygodności i mogą raczej pomóc byłemu szefowi Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Eksperci prawni są zdania, że wywiady prasowe, których udzieliła ofiara domniemanego gwałtu dokonanego przez Dominique'a Strauss-Kahna, nie poprawią jej nadszarpniętej wiarygodności i mogą raczej pomóc byłemu szefowi Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Hotelowa pokojówka Nafissatou Diallo udzieliła w czasie weekendu wywiadów telewizji ABC i tygodnikowi "Newsweek". Przedstawiła w nich swoją wersję wydarzeń w hotelu Sofitel w Nowym Jorku 14 maja, gdzie miało dojść do napaści seksualnej, pokrywającą się z grubsza z jej zeznaniami relacjonowanymi przez media.

Prawnicy zwracają jednak uwagę na pewne niezgodności między tymi zeznaniami a tym, co powiedziała w wywiadach. W czasie przesłuchań na policji zeznała na przykład, że DSK nic nie mówił, atakując ją, tymczasem telewizji i "Newsweekowi" powiedziała, że szef MFW wymienił z nią kilka zdań, mówiąc m.in., że "nikt nie usłyszy" co się dzieje w pokoju, więc nikt nie przyjdzie jej na pomoc, gdyby o nią wołała.

Ekspert prawny telewizji Fox News, sędzia Andrew P. Napolitano, powiedział, że wywiady pokojówki to "skarb" i "nieoczekiwany prezent" dla adwokatów DSK.

"Pozwoli to lepiej przygotować jego obronę" - zauważył. Sprzeczności, nawet najdrobniejsze, w jej wypowiedziach - argumentował - będą wyłapane i użyte do dalszego podważenia jej wiarygodności.

Prokuratorzy zwykle zalecają świadkom oskarżenia, aby nie udzielali wywiadów mediom do czasu rozstrzygnięcia sprawy.

Według Diallo, Strauss-Kahn rzucił się na nią "jak szaleniec", zdarł z niej ubranie i rajstopy i zmusił do seksu oralnego.

Na początku lipca jednak pojawiły się wątpliwości co do jej wiarygodności, wysunięte nawet przez oskarżającego DSK prokuratora. Okazało się m.in., że Diallo naradzała się przez telefon ze swym odsiadującym karę więzienia przyjacielem, jak wyciągnąć pieniądze od przebywającego wtedy w areszcie domowym byłego dyrektora MFW.

W następstwie tych rewelacji DSK został zwolniony z aresztu domowego, choć nie cofnięto zarzutów przeciw niemu i zabroniono mu opuszczać USA. Oczekuje się jednak, że oskarżenie zostanie uchylone.

Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ dmi/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)