Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Senat bada kandydaturę Panetty na szefa Pentagonu

0
Podziel się:

Przed senacką Komisją Sił Zbrojnych rozpoczęły się w czwartek
przesłuchania decydujące o zatwierdzeniu nominacji Leona Panetty - dotychczasowego dyrektora CIA -
na nowego ministra obrony. Ma on zastąpić na tym stanowisku Roberta Gatesa.

Przed senacką Komisją Sił Zbrojnych rozpoczęły się w czwartek przesłuchania decydujące o zatwierdzeniu nominacji Leona Panetty - dotychczasowego dyrektora CIA - na nowego ministra obrony. Ma on zastąpić na tym stanowisku Roberta Gatesa.

Zatwierdzenie Panetty uważa się za przesądzone. W czasie czwartkowego przesłuchania senatorowie z obu partii nie sygnalizowali poważniejszych zastrzeżeń wobec jego kandydatury. Upłynęło ono na sondowaniu poglądów kandydata na najważniejsze interwencje zbrojne USA.

Panetta nie ujawnił, co sądzi o tempie wycofywania wojsk amerykańskich z Afganistanu. Powiedział tylko, że powinno to "zależeć od warunków" na froncie. Prezydent Barack Obama zapowiada, że stopniowa ewakuacja wojsk rozpocznie się w lipcu, ale nie mówi, na jaką skalę.

Kandydat na szefa Pentagonu podkreślił, że mimo planów wycofania wojsk USA z Iraku w tym roku, należy tam pozostawić część oddziałów. Dodał, że oczekuje, iż Irakijczycy zwrócą się o to do Waszyngtonu.

Zapytany o perspektywy operacji zbrojnej NATO w Libii wyraził przekonanie, że doprowadzi ona ostatecznie do odsunięcia od władzy Mummara Kaddafiego.

Panetta, który w przeszłości był kongresmanem, dyrektorem biura budżetowego w Białym Domu i szefem kancelarii prezydenta Billa Clintona, obiecał, że jako minister obrony będzie dbał o to, by armia amerykańska pozostała najpotężniejszą na świecie.

Powiedział, że największe wyzwania dla USA wynikają teraz z szybko rozwijających się technologii, które umożliwiają m.in. wojnę w cyberprzestrzeni. Wspomniał też o "rosnącej liczbie mocarstw na świecie"

Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ az/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)