Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Spadkowa sesja na Wall Street

0
Podziel się:

Wtorkowa sesja na Wall Street przez większość dnia przebiegała pod znakiem
niewielkich wzrostów dzięki dobrym wynikom kwartalnym spółek. W ostatniej godzinie handlu do głosu
doszli jednak sprzedający i w efekcie indeksy zamknęły się na minusach.

Wtorkowa sesja na Wall Street przez większość dnia przebiegała pod znakiem niewielkich wzrostów dzięki dobrym wynikom kwartalnym spółek. W ostatniej godzinie handlu do głosu doszli jednak sprzedający i w efekcie indeksy zamknęły się na minusach.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,46 proc., do 12.756,18 pkt.

Nasdaq stracił 0,70 proc. i wyniósł 2.883,89 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 0,40 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.374,54 pkt.

W ostatnich tygodniach tego roku na giełdach możliwa jest podwyższona zamienność, będąca wynikiem niepewności związanej z klifem fiskalnym w USA, później jednak na Wall Street prawdopodobnie powrócą wzrosty - ocenia analityk BlackRocka Bob Doll.

"Nie sądzimy, żeby wyniki ubiegłotygodniowych wyborów zmieniały materialnie długoterminową trajektorię wzrostu amerykańskiej gospodarki. Nawet jeśli uda się osiągnąć porozumienie w sprawie klifu fiskalnego, stopa bezrobocia będzie pozostawała wysoka, a gospodarka będzie miała trudności, aby rozwijać się w tempie szybszym niż 2 proc." - uważa Doll.

"Pojawiają się jednak i pozytywne sygnały. Zaufanie konsumentów rośnie, odbija się również rynek nieruchomości, który przed długi czas hamował wzrost w gospodarce USA" - dodał.

W ocenie BlackRocka przyszły rok powinien przynieść kontynuację wzrostów na Wall Street.

"Wydaje się, że w wycenach akcji uwzględnione jest wolne tempo wzrostu gospodarczego w długim okresie. Wyceny na pewno nie są wysokie, a przy niskich stopach procentowych oraz akomodacyjnej polityce banków centralnych, powinna istnieć przestrzeń do dalszych wzrostów cen akcji" - uważa Doll.

Ministrowie finansów strefy euro zgodzili się w poniedziałek w kwestii przyznania Grecji dwóch kolejnych lat na reformy. Na spotkaniu w Brukseli nie zapadła jednak decyzja o odblokowaniu kolejnej transzy pomocy dla Grecji w wysokości ponad 31 mld euro.

Ateny miały nadzieję, że to nastąpi m.in. po uchwaleniu w nocy z niedzieli na poniedziałek budżetu na rok 2013, przewidującego radykalne posunięcia oszczędnościowe. Bez tego zastrzyku finansowego Grecji grozi niewypłacalność.

Ministrowie mają spotkać się 20 listopada na nadzwyczajnym posiedzeniu w sprawie Grecji. Poinformował o tym w poniedziałek szef eurogrupy Jean-Claude Juncker.

Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde oświadczyła, że "w nadchodzących dniach" trzeba jeszcze zweryfikować grecką ustawę budżetową, żeby upewnić się, że wszystkie uwzględnione w niej działania zostały podjęte.

Grecja zobowiązała się do obniżenia do 2014 roku deficytu publicznego do 3 proc. PKB, ale zabiegała o przesunięcie tego terminu o dwa lata. Kwestionowany jest także rok 2020 jako termin, w którym Grecja ma zredukować swój dług publiczny do 120 proc. PKB.

Grecki parlament uchwalił w nocy z niedzieli na poniedziałek budżet na rok 2013 r. przewidujący posunięcia oszczędnościowe w wysokości 9,4 mld euro, obejmujące m.in. cięcia wydatków, podwyżki podatków, cięcia wynagrodzeń i świadczeń, których domagała się trojka.

W Niemczech we wtorek opublikowano odczyt Indeksu ZEW, a w USA podano wskaźnik optymizmu NFIB.

Zaufanie niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych niespodziewanie okazało się w listopadzie 2012 r. gorsze niż oczekiwali ekonomiści - wynika z danych Instytutu ZEW. Opublikowany we wtorek raport ZEW pokazał, że indeks mierzący oczekiwania tych grup co do wzrostu gospodarczego Niemiec spadł do minus 15,7 pkt. z minus 11,5 pkt. w poprzednim miesiącu. Tymczasem analitycy spodziewali się indeksu na poziomie minus 10,0 pkt.

W USA zanotowano wzrost optymizmu wśród drobnych przedsiębiorców. W październiku 2012 r. wskaźnik optymizmu wzrósł do 93,1 pkt. z 92,8 pkt. w poprzednim miesiącu - poinformowała Krajowa Federacja Niezależnej Przedsiębiorczości (NFIB). To najwyższy poziom tego wskaźnika od 5 miesięcy. Analitycy spodziewali się wzrostu wskaźnika do 93,0 pkt.

Wskaźnik optymizmu w amerykańskiej gospodarce IBD/TIPP w listopadzie spadł do 48,6 pkt. wobec 54,0 pkt. przed miesiącem - podały Investors Business Daily oraz TechnoMetrica Institute of Policy and Politics. Analitycy oczekiwali, że indeks pozostanie na poziomie 54,0 punktów.

Raport o wynikach opublikowała spółka Home Depot, której zysk wyniósł w III kwartale 2012 r. 0,74 USD na akcję po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych. Analitycy spodziewali się niższego zysku netto, na poziomie 0,70 USD na akcję. Lepsze od oczekiwań okazały się też przychody spółki, które w III kwartale wyniosły 18,13 mld USD, wobec oczekiwanych 17,92 mld USD.

Ponad 3 proc. traciły akcje firmy Microsoft, po tym jak niespodziewanie swoją rezygnację ogłosił Steven Sinofsky, dyrektor odpowiedzialny za system operacyjny Windows, najważniejszy produkt spółki.

Dzięki lepszym od oczekiwań wynikom kwartalnym ponad 5 proc. rosły akcje Dick's Sporting Goods.

Drożał Xerox po zapowiedzi zwiększenia dywidendy w przyszłym roku i podniesieniu wartości programu skupu akcji własnych. Spółka zapowiedziała też utworzenie rezerw w wysokości 100 milionów dolarów na koszty restrukturyzacji.

Zniżkowały akcje Vodafone po spadku przychodów z usług organicznych w poprzednim kwartale, głównie z powodu ostrego spowolnienia w południowej Europie. Spółka odpisała 5,9 mld funtów wartości swoich biznesów w Hiszpanii i we Włoszech oraz obniżyła całoroczne prognozy wyników.

W środę swoje wyniki kwartalne przedstawią m.in. Abercrombie & Fitch, Staples, Tyco, Limited Brands i NetApp, w czwartek Target, Wal-Mart, Viacom, Gap i Dell, a w piątek Foot Locker, JM Smucker oraz Ann. (PAP)

pr/ zab/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)