*Po sześciu dniach wyraźnych wzrostów, we wtorek na nowojorskiej giełdzie zagościła niepewność, a główne indeksy zakończyły sesję na niemal niezmienionym poziomie. *
Indeks amerykańskich blue chips Dow Jones Industrial Average umocnił się o 0,2 proc. (20,03 pkt), do 10246,96 pkt.
Wskaźnik szerokiego rynku Standard & Poor's 500 drgnął o 0,01 proc. (0,07 pkt) w dół i zakończył notowania na poziomie 1093,01 pkt.
Indeks Nasdaq stracił 0,14 proc. (2,98 pkt) i zamknął się na poziomie 2151,08.
Wtorkowy brak entuzjazmu na Wall Street analitycy tłumaczą m.in. rozczarowującymi raportami kwartalnymi kilku amerykańskich spółek.
O stracie rzędu 728 mln dol. w III kwartale powiadomiła po zamknięciu poniedziałkowej sesji spółka MBIA, największy na świecie ubezpieczyciel obligacji. Jej walory zniżkowały w rezultacie we wtorek o 26,7 proc.
Nieco niższe od oczekiwanych zyski w III kwartale odnotowała największa notowana na Wall Street firma inżynieryjna Fluor. Obniżyła również prognozy zysków za cały 2009 r. Po tych doniesieniach jej walory przeceniono o 7,6 proc.
Analitycy zwracają uwagę, że spokojny przebieg wtorkowej sesji można odczytywać jako sygnał normalizacji na rynkach finansowych. Podczas mijającego kryzysu po dużych zwyżkach kursów akcji z reguły następowała bowiem równie silna korekta.(PAP)
gsi/
5107334 5107370