Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Szefowie CIA przeciwni dochodzeniu w sprawie przesłuchań

0
Podziel się:

Siedmiu byłych szefów Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA)
zaapelowało w piątek do prezydenta Baracka Obamy, aby zarządził przerwanie śledztwa w sprawie
domniemanych tortur, jakich jej agenci pod rządami poprzedniej administracji mieli się dopuszczać
podczas przesłuchań podejrzanych o terroryzm.

Siedmiu byłych szefów Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) zaapelowało w piątek do prezydenta Baracka Obamy, aby zarządził przerwanie śledztwa w sprawie domniemanych tortur, jakich jej agenci pod rządami poprzedniej administracji mieli się dopuszczać podczas przesłuchań podejrzanych o terroryzm.

W liście do Obamy byli szefowie CIA - pełniący tę funkcję zarówno pod rządami Demokratów, jak i Republikanów - ostrzegli, że dochodzenie może zniechęcić pracowników agencji do prowadzenia zdecydowanych i agresywnych działań wywiadowczych, które mogą być konieczne dla przeciwdziałania terroryzmowi.

Wyrazili też obawy, że jeśli śledztwo będzie kontynuowane, rządy innych państw mogą odmówić współpracy z amerykańskimi służbami specjalnymi.

"Wskutek zapału niektórych osób, aby ujawnić wszystkie działania podjęte po 11 września 2001 r., wiele państw może zadecydować, że nie mogą bezpiecznie dzielić się z nami informacjami i kooperować w przyszłych operacjach antyterrorystycznych. Po prostu nie mogą polegać na naszych zapewnieniach o dyskrecji" - napisali byli szefowie CIA.

Siedmiu byłych kierowników CIA zwraca też uwagę, że dalsze ujawnianie szczegółów dotyczących metod przesłuchań może ułatwić Al-Kaidzie działanie.

Raport na temat brutalnego traktowania domniemanych terrorystów i nadużywania uprawnień przez agentów CIA i wynajętych przez nią podwykonawców powstał już w 2004 r. z materiałów zebranych przez ówczesnego inspektora generalnego Agencji. Prokuratorzy uznali jednak wówczas, że tylko jedna z około 20 wskazanych przez niego spraw zasługuje na wszczęcie dochodzenia.

W sierpniu bieżącego roku Ministerstwo Sprawiedliwości ujawniło obszerne fragmenty tego tajnego dotąd raportu. Okazało się, że CIA stosowała nie tylko metody zatwierdzone przez administrację George'a W. Busha (np. waterboarding, czyli symulację topienia), ale też wiele nielegalnych i bardziej drastycznych praktyk, które nawet z punktu widzenia ówczesnych wytycznych należałoby uznać za tortury: stosowanie wiertarek elektrycznych dla zastraszania więźniów, pozorowanie egzekucje itp.

Pod koniec sierpnia minister sprawiedliwości USA Eric Holder postanowił więc wyznaczyć federalnego prokuratora, aby ponownie zbadał zarzuty dotyczące nieprawidłowości podczas przesłuchań.

Sygnatariusze listu do Obamy wyrazili obawy, że jeśli dochodzenie umorzone przez profesjonalnego prokuratora pod rządami jednej administracji, mogą być z łatwością wznowione pod rządami drugiej, wszelkie umorzenia stracą sens.

Obecny szef CIA Leon Panetta, choć nie podpisał się pod apelem do Obamy, z tych samych powodów co jego poprzednicy także sprzeciwia się śledztwu Holdera.

Fakt rozpoczęcia śledztwa ostro krytykuje również były wiceprezydent USA Dick Cheney. Jego zdaniem jest to "stronnicze, upolitycznione spojrzenie wstecz na poprzednią administrację".

Holder odrzuca krytykę podkreślając, że nie zamierza stawiać zarzutów kryminalnych żadnemu agentowi CIA, który działał w dobrej wierze i był przekonany, że postępuje w zgodzie z ówczesnymi wytycznymi dotyczącymi przesłuchań zatrzymanych.(PAP)

gsi/

4778763 4778809 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)