Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Trwają konfrontacje ruchu "99 procent" z policją

0
Podziel się:

Policja w USA kontynuowała w czasie weekendu akcję likwidowania obozowisk
demonstrantów ruchu "Occupy", protestujących przeciw coraz większym nierównościom dochodów i
nadużyciom instytucji finansowych.

Policja w USA kontynuowała w czasie weekendu akcję likwidowania obozowisk demonstrantów ruchu "Occupy", protestujących przeciw coraz większym nierównościom dochodów i nadużyciom instytucji finansowych.

W niedzielę siły porządkowe usunęły protestujących z parku w centrum Oakland w Kalifornii, gdzie powrócili oni po likwidacji ich obozowiska tydzień wcześniej.

Tym razem obyło się bez przemocy. O godz. 8 rano (czasu lokalnego) policja dała koczującym demonstrantom 20 minut na zwinięcie namiotów i opuszczenie parku. Wszyscy usłuchali polecenia. Policja nie użyła siły i nikogo nie aresztowała.

W tym samym mieście 25 października miały miejsce gwałtowne starcia protestujących z policją. Jeden z demonstrantów, weteran wojny w Iraku Scott Olsen, został ciężko ranny.

W pobliskim San Francisco podczas "siedzącego" protestu w kampusie Uniwersytetu Północnej Kalifornii policja użyła gazu pieprzowego w sprayu przeciwko demonstrantom.

Wideo z incydentu obiegło internet, kolportowane na YouTube i Facebooku. Władze uczelni ogłosiły, że wszczęły dochodzenie w sprawie postępowania policji.

W Waszyngtonie w sobotę policjanci usunęli siłą demonstrantów ruchu Occupy zajmujących opuszczony budynek starej szkoły w centrum miasta, w którym mieściło się niedawno miejskie schronisko dla bezdomnych.

Działacze ruchu protestu powiedzieli, że okupowali budynek, aby nie dopuścić do sprzedaży go prywatnym deweloperom.

Poinformowali też, że liczono na ulokowanie w budynku protestujących w czasie nadchodzącej zimy. Demonstranci w Waszyngtonie koczują w namiotach na placu McPherson Square.

Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)