Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Wybuchy w Bostonie podczas maratonu i w bibliotece prezydenckiej

0
Podziel się:

W Bostonie doszło w poniedziałek do serii wybuchów. Najpierw do
eksplozji doszło podczas Bostońskiego Maratonu, gdzie według policji zginęły dwie osoby. Następnie
eksplodował ładunek wybuchowy w budynku biblioteki prezydenta Johna F. Kennedy'ego w Bostonie.

W Bostonie doszło w poniedziałek do serii wybuchów. Najpierw do eksplozji doszło podczas Bostońskiego Maratonu, gdzie według policji zginęły dwie osoby. Następnie eksplodował ładunek wybuchowy w budynku biblioteki prezydenta Johna F. Kennedy'ego w Bostonie.

Co najmniej 2 osoby poniosły śmierć a liczba rannych, według ostatnich relacji, przekroczyła 100 osób, w tym 9 ciężko.

"Nie można wykluczyć, że były to zamachy terorystyczne" - powiedział telewizji NBC demoratyczny kongresmen Bill Keating. Zarekomendował, by ludzie nie wychodzili z domów.

"Zaatakowano dwa amerykańskie symbole Bostonu: maraton i bibliotekę Kennedy'ego" - kontentował dziennikarz telewizji NBC. Choć na razie nie podano oficjalnych przyczyn wybuchów, komentatorzy tej telewizji, a także lokalne media bostońskie spekulują, że mogło dojść do zamachów, biorąc pod uwagę że wybuchy miały miejsca na imprezie masowej. Ponadto lokalne media informują, że na miejscu znaleziono kulki metalowe wykorzystywane w bombach, by ranić jak największą liczbę osób.

Do pierwszego wybuchu doszło około godziny 15.00 (21.00 czasu warszawskiego) tuż obok mety najstarszego na świecie corocznego maratonu trzy godziny po tym, kiedy linię mety przekroczyli już zwycięzców.

Jak powiedzieli telewizji NBC oficerowie służb wywiadowczych, doszło do kilkukrotnego, przynajmniej dwukrotnego wybuchu. Dwa dodatkowe ładunki wybuchowe zostały rozbrojone.

Poza wybuchami na mecie Maratonu Bostońskiego eksplodował też ładunek wybuchowy w budynku biblioteki prezydenta Johna F. Kennedy'ego w Bostonie - poinformował rzeczniczka policji bostońskiej Neva Coakley. Budynek biblioteki znajduje się odległości ok. 5 km od mety Maratonu. Wybuch spowodował pożar, ale nikt nie został ranny.

Polski konsul w Bostonie Marek Leśniewski-Laas, który śledzi sytuację, powiedział PAP, że nie ma informacji, by wśród ofiar byli Polacy. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski potępił na Twitterze ataki w Bostonie. "Kondolencje dla narodu amerykańskiego wobec tchórzliwego ataku na sportowców w Bostonie" - napisał minister Sikorski.

Nad Bostonem zamknięto przestrzeń powietrzną.

Prezydent Barack Obama pozostaje w kontakcie z władzami stanu Massachusetts. Polecił administracji, by udzieliła wszelkiej niezbędnej pomocy władzom Bostonu. Zaostrzono też środki bezpieczeństwa w rejonie Białego Domu. Teren przed frontonem Białego Domu odgrodzono policyjną taśmą, a fragment Pensylwania Avenue przed Białym Domem została zamknięty dla ruchu.

Także nowojorska policja zaostrzyła w poniedziałek środki bezpieczeństwa po doniesieniach o wybuchach w Bostonie.

Bostoński bieg to najstarszy coroczny maraton na świcie. Jest organizowany w stolicy stanu Massachusetts od 1897 roku, zwykle w trzeci poniedziałek kwietnia. W tegorocznym maratonie uczestniczyło 27 tys. osób.(PAP)

icz/ jm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)