Stany Zjednoczone wezwały w czwartek Kazachstan, by przewodząc w tym roku Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) służył jako przykład i poprawił u siebie sytuację w zakresie praw człowieka.
"USA chcą współpracować z Kazachstanem, który przewodząc OBWE, służy przykładem i w praktyce stosuje zasady tej organizacji we wszystkich trzech wymiarach - bezpieczeństwa, gospodarki i ludzkim" - powiedział ambasador USA w Kazachstanie Richard Hoagland.
"Działalność OBWE w zakresie praw człowieka jest priorytetem i realizacja zobowiązań musi być traktowana z najwyższą powagą" - dodał.
Organizacje praw człowieka skrytykowały Zachód, że wyraził zgodę na to, by Kazachstan stanął na czele OBWE.
Władze w Astanie oceniły, że OBWE zbytnio koncentruje się na tzw. ludzkim wymiarze - prawach człowieka i demokracji - zamiast zwrócić uwagę na inne sprawy. Kiedy przed tygodniem przejmowały w siedzibie OBWE w Wiedniu przewodnictwo w tej organizacji, zapowiedziały, że wniosą wkład we wzmocnienie bezpieczeństwa w regionie i na świecie.
Nie odnosząc się bezpośrednio do Kazachstanu, Hoagland powiedział, że dziennikarze w regionie OBWE wciąż narażeni są na niebezpieczeństwo, a w mediach brak pluralizmu.
Organizacja praw człowieka Human Rights Watch wezwała niedawno ministrów OBWE do wywarcia presji na Kazachstan, któremu zarzuca się m.in. dławienie niezależnej prasy i działania przeciwko opozycji.
Agencja Associated Press zauważa, że OBWE nigdy nie uznała wyborów w Kazachstanie jako wolnych i sprawiedliwych.
Amerykański dyplomata nawiązał również do konfliktu między Gruzją a Rosją, której Kazachstan jest bliskim partnerem. Gdy w 2008 roku wybuchła krótka rosyjsko-gruzińska wojna, Astana ostrożnie stanęła po stronie Moskwy.
"Wierzymy, że OBWE ma znaczącą rolę do odegrania, jeśli chodzi o stabilizację w obrębie granic Gruzji, uznanych przez społeczność międzynarodową" - powiedział ambasador Hoagland. "Wraz z wieloma innymi krajami członkowskimi (OBWE) pozostajemy wciąż zaangażowani w ponowne ustanowienie tam obecności OBWE, która szanuje terytorialną integralność i suwerenność Gruzji" - podkreślił. (PAP)
cyk/ ro/
5515196, arch.
