Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Zaginiony obraz Brandta "Czaty" wraca do Polski

0
Podziel się:

Polskie zbiory muzealne wzbogacą się o zaginiony podczas II wojny
światowej obraz Józefa Brandta "Czaty". Minister kultury i dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski
odebrał go w piątek w Waszyngtonie z rąk przedstawiciela domu aukcyjnego w Bostonie.

Polskie zbiory muzealne wzbogacą się o zaginiony podczas II wojny światowej obraz Józefa Brandta "Czaty". Minister kultury i dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski odebrał go w piątek w Waszyngtonie z rąk przedstawiciela domu aukcyjnego w Bostonie.

Podczas okolicznościowej uroczystości w ambasadzie RP minister Zdrojewski komplementował bostoński dom aukcyjny Grogan and Company, który po zaledwie czterech tygodniach od zidentyfikowania dzieła oficjalnie przekazał je Polsce. Jak dodał, w ostatnim czasie niezwykle poprawiła się współpraca z administracją amerykańską i tamtejszymi domami aukcyjnymi w tym zakresie.

"Ten obraz niewielkich rozmiarów jest niezwykle cenny (...). Bardzo się cieszymy, że jesteśmy w stanie w ciągu kilku dni przekazać go do Muzeum Narodowego w Warszawie" - powiedział minister. Wyraził też zadowolenie, że zbiory stanowiące część polskiego dziedzictwa narodowego wracają do kraju.

Ambasador Polski w USA Robert Kupiecki zwrócił uwagę, że "Czaty" udało się odzyskać dzięki staraniom ministerstwa spraw zagranicznych oraz ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego.

Dzieło Brandta należało do zbiorów Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. W wyniku zarządzenia niemieckich władz okupacyjnych podczas drugiej wojny światowej zostało przewiezione z Zachęty do gmachu Muzeum Narodowego w Warszawie, a stamtąd zagrabione najprawdopodobniej w czasie powstania warszawskiego.

Kiedy obraz, którego losy po wojnie były nieznane, trafił w tym roku na sprzedaż w domu aukcyjnym Grogan and Company, wysiłki o jego odzyskanie podjęła ambasada polska w USA oraz resort kultury. Ostatecznie dzieło nie zostało dopuszczone do sprzedaży.

W wypowiedzi dla PAP minister powiedział, że odzyskanie obrazu nie wiązało się z żadnymi kosztami, ponieważ dotychczasowa właścicielka dzieła postanowiła je zwrócić, gdy dowiedziała się, że jest ono poszukiwane.

Zdaniem Zdrowiejskiego sukcesywne odzyskiwanie zaginionych dzieł polskiej to wynik solidnej pracy przygotowawczej.

"Jest to naprawdę wysiłek wielu, wielu lat, który sprowadzał się najpierw do zrobienia zbioru rzeczy poszukiwanych (...). Ten zbiór liczy ponad 60 tysięcy obiektów" - powiedział minister PAP. Jak dodał, Polska ma już doświadczenia we współpracy z rządami różnych krajów, w tym USA i Niemiec. Pełny profesjonalizm i determinacja umożliwiają udokumentowanie, że dzieła sztuki pochodzą z Polski, i wstrzymanie ich sprzedaży na aukcjach - wyjaśnił minister. Powiedział też, że Polska stara się o odzyskanie innych obrazów, ale nie podał szczegółów.

Józef Brandt (zm. 1915) tworzył głównie obrazy rodzajowo-batalistyczne i historyczne o tematyce związanej z walkami kozackimi, tatarskimi i wojnami szwedzkimi XVII w. Charakterystyczny dla jego obrazów realizm szczegółów łączył ze swobodną i dynamiczną kompozycją. Był wiodącą postacią tzw. monachijskiej szkoły malarstwa polskiego, z którą byli związani m.in. Aleksander Gierymski, Wojciech Kossak czy Leon Wyczółkowski.

Obrazy Brandta znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu oraz w Lwowskiej Galerii Sztuki i wielu polskich muzeach okręgowych.

Do najsłynniejszych jego prac, oprócz "Czatów", zaliczają się m.in. "Bitwa pod Chocimiem", "Czarniecki pod Koldyngą", "Fantazja", "Jarmark na Podolu", "Kozak i dziewczyna przy studni", "Odbicie jasyru" i "Wesele kozackie".

"Czaty" to drugi obraz Brandta, który udało się odzyskać, z siedmiu jego dzieł figurujących w katalogu strat wojennych malarstwa polskiego. Wcześniej do muzeów polskich powróciły m.in. dzieła Juliana Fałata "Przed polowaniem w Rytwianach" i "Naganka na polowaniu w Nieświeżu", Jana Matejki "Portret Karola Podlewskiego" oraz Witolda Wojtkiewicza "Orszak".

Z Waszyngtonu Andrzej Dobrowolski (PAP)

ad/ akl/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)