Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Zaostrzone środki bezpieczeństwa przed szczytem NATO w Chicago

0
Podziel się:

Szczytowi NATO w Chicago, który rozpocznie się w niedzielę, towarzyszyć będą
zaostrzone środki bezpieczeństwa. FBI zapewniło w piątek, że nie ma żadnych wiarygodnych informacji
na temat ewentualnych zamachów związanych z obradami przywódców państw sojuszu.

Szczytowi NATO w Chicago, który rozpocznie się w niedzielę, towarzyszyć będą zaostrzone środki bezpieczeństwa. FBI zapewniło w piątek, że nie ma żadnych wiarygodnych informacji na temat ewentualnych zamachów związanych z obradami przywódców państw sojuszu.

"W tej chwili nie mamy wiarygodnych informacji o możliwym zagrożeniu związanym ze szczytem NATO, ale służby bezpieczeństwa pozostają w stanie najwyższej gotowości" - powiedział Ross Rice, szef chicagowskiego oddziału Federalnego Biura Śledczego.

W związku ze szczytem w centrum Chicago zostanie wprowadzona strefa zakazu lotów. W piątek rano w ramach ostatnich ćwiczeń nad miastem pojawiły się myśliwce F-16, transportowe Herculesy i wojskowe helikoptery. Będą one w czasie szczytu w pełnej gotowości - zapewniło Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD).

Na portalu YouTube jeden z mieszkańców północno-zachodnich przedmieść Chicago zamieścił nagranie wideo z bezzałogowym samolotem przelatującym nisko nad boiskiem do piłki nożnej. Pentagon nie skomentował jednak doniesień o dronie w rejonie Chicago.

Poproszony o komentarz rzecznik prasowy ministerstwa obrony powiedział tylko, że dowództwo wojskowe Northcom, którego zadaniem jest obrona terytorium USA, zapewnia bezpieczeństwo uczestnikom szczytu, używając wszystkich środków, na które pozwala prawo.

Chicagowska policja wspierana przez agentów federalnych zapewnia, że jest gotowa na przyjazd delegacji 60 krajów i organizacji międzynarodowych oraz jest w stanie poradzić sobie z uczestnikami demonstracji.

Niewielkie protesty w centrum Chicago odbywają się od początku tygodnia. W poniedziałek około 100 demonstrantów próbowało dostać się do siedziby sztabu wyborczego prezydenta Barack Obamy. Aresztowano kilkanaście osób. Do piątku protesty różnych grup, w tym ruchu Occupy, liczyły nieco ponad 100 osób. Kilkutysięczna demonstracja odbyła się dopiero w piątek.

Przed budynkami w centrum Chicago, w których pojawią się rządowe delegacje, ustawiono betonowe zapory. Okna budynków w rejonach, gdzie mogą odbywać się demonstracje, zabezpieczono specjalną folią. Zabezpieczone zostały także niektóre witryny sklepowe.

Do ochrony szczytu NATO wyznaczono ponad 3 tys. chicagowskich policjantów. Niektórym dzień służby wydłużono nawet do 12 godzin. Wspiera ich 700 funkcjonariuszy policji stanowej Illinois oraz żołnierze Gwardii Narodowej. Posiłki nadeszły także z innych miast. Około 100 policjantów wysłało Milwaukee w stanie Wisconsin, po kilkudziesięciu skierowano z Filadelfii i Charlotte w Karolinie Północnej. Dokładnie nie wiadomo, w jakiej liczbie bezpieczeństwo uczestnikom szczytu zapewniają agenci federalni dowodzeni przez Secret Service.

Najwięcej policjantów, w tym poruszających się na rowerach i konno, zobaczyć można w śródmieściu Chicago oraz w okolicach centrum wystawienniczego McCormick Place, gdzie w niedzielę rozpoczną się obrady. Kompleks budynków, położony w pobliżu jeziora Michigan około 4 km od centrum Chicago, został zabezpieczony specjalnymi ogrodzeniami. Ruch w tym rejonie został praktycznie zablokowany. Władze miasta ostrzegły mieszkańców, że na czas przejazdu rządowych delegacji, będą zamykane ulice.

Szczególne środki bezpieczeństwa wprowadzono na stacjach i w pociągach podmiejskiej kolejki przedsiębiorstwa METRA. Służby Secret Service wydały zgodę na ich ruch odcinkami biegnącymi pod McCormick Place, ale pasażerów ostrzeżono, by przygotowali się na kontrole.

Na czas trwania szczytu wprowadzono zakaz wnoszenia do pociągów napojów i jedzenia. Pasażerowie mogą mieć przy sobie tylko jedną niewielką torbę. Na stacjach pojawiły się patrole z psami. Niektóre stacje kolejowe w ogóle zamknięto. Pasażerów ostrzeżono, że pociągi mogą mieć duże opóźnienia.

Ze względu na możliwy częściowy paraliż komunikacyjny niektóre firmy mające siedziby w centrum Chicago pozwoliły swoim pracownikom na pracę z domu.

Zaostrzone środki bezpieczeństwa spowodowały, że trzy największe atrakcje turystyczne zdecydowały się na zamknięcie swoich drzwi dla odwiedzających. Zarządy Planetarium Adlera, Akwarium Shedda i Art Institute podjęły taką decyzję, gdyż wszystkie trzy mieszczą się w pobliżu McCormick Place, a poza tym leżą na trasie planowanego protestu.

Z Chicago Joanna Trzos (PAP)

tos/ ksaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)