Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jerzy Malczyk
|

USA zaproponują Rosji dalsze ograniczenie arsenałów jądrowych

0
Podziel się:

Kommiersant przekazuje, że Biały Dom jest zdania, iż dwa kraje bez szkody dla własnego bezpieczeństwa mogą zrezygnować z połowy posiadanych przez siebie głowic jądrowych.

USA zaproponują Rosji dalsze ograniczenie arsenałów jądrowych
(AP/FOTOLINK/East News)

USA chcą zaproponować Rosji dalsze ograniczenie strategicznych arsenałów nuklearnych - informuje dziennik _ Kommiersant _, dodając, że Biały Dom spróbuje przekonać Kreml, iż redukcje pozwolą obu krajom zaoszczędzić do 8 mld dolarów rocznie.

Rosyjska gazeta podaje, że będzie to tematem rozpoczynającej się we wtorek czterodniowej wizyty w Moskwie amerykańskiej podsekretarz stanu ds. kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego Rose Gottemoeller.

Wcześniej media w Rosji informowały, że nowe propozycje USA w sferze rozbrojenia będą też jednym z tematów rozmowy doradcy prezydenta Stanów Zjednoczonych ds. bezpieczeństwa narodowego Toma Donilona z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem, któremu w marcu przywiezie on poufne posłanie od Baracka Obamy.

_ Kommiersant _ przekazuje, że Biały Dom jest zdania, iż dwa kraje bez szkody dla własnego bezpieczeństwa mogą zrezygnować z połowy posiadanych przez siebie głowic jądrowych.

Według dziennika o tym, że USA są gotowe do rozmów o dalszym ograniczeniu arsenałów atomowych amerykański wiceprezydent Joe Biden poinformował rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa podczas ich spotkania 2 lutego w Monachium przy okazji 49. Konferencji o Bezpieczeństwie.

Powołując się na źródło w Białym Domu, _ Kommiersant _ podaje, że strona rosyjska przyjęła tę inicjatywę _ dość chłodno _. _ Rosja obawia się, że krok taki wywoła niezadowolenie wśród wojskowych i przedstawicieli przemysłu zbrojeniowego, którym obiecano pieniądze na budowę ciężkiej rakiety balistycznej SS-27 _ - cytuje gazeta swojego rozmówcę w Waszyngtonie.

W październiku 2012 roku Rosja posiadała 1499 strategicznych głowic atomowych w gotowości bojowej, a Stany Zjednoczone - 1737. Nowym poziomem redukcji arsenałów strategicznych, do jakiego zechcą dążyć USA, prawdopodobnie będzie liczba 1000-1100 głowic bojowych.

Nowy układ o ograniczeniu strategicznych zbrojeń nuklearnych (Nowy START), podpisany w kwietniu 2010 roku przez Obamę i ówczesnego prezydenta FR Dmitrija Miedwiediewa, zakłada, że w lutym 2018 roku każda ze stron będzie mogła mieć najwyżej 1550 głowic nuklearnych gotowych do użycia, czyli o 74 proc. mniej niż przewidywał poprzedni traktat START-2, i o 30 proc. mniej niż zapisano w tzw. układzie moskiewskim z 2002 roku.

Jednocześnie Nowy START zezwala stronom na posiadanie do 700 gotowych do użycia środków przenoszenia broni jądrowej, którymi są międzykontynentalne pociski balistyczne odpalane z wyrzutni lądowych, rakiety balistyczne na okrętach podwodnych i bombowce strategiczne. W porównaniu z poprzednim traktatem jest to pułap o ponad połowę niższy.

_ Kommiersant _ przekazuje, że zdaniem USA nowe uzgodnienia mogą mieć postać aneksu do układu z 2010 roku.

_ Jeśli Moskwa odrzuci propozycję rozmów, to Biały Dom może podjąć próbę pozyskania poparcia 2/3 senatorów i rozpoczęcia redukcji zbrojeń w trybie jednostronnym _ - przytacza dziennik źródło zbliżone do administracji Obamy.

Poniedziałkowy _ New York Times _ poinformował, że w dorocznym orędziu o stanie państwa, które wygłosi we wtorek, Obama opowie się za znaczącym zredukowaniem amerykańskiego arsenału nuklearnego.

Według dziennika, który powołuje się na anonimowych przedstawicieli administracji USA, Biały Dom proponuje, by zredukować liczbę głowić nuklearnych z obecnych 1700 do ok. 1000. Zdaniem Obamy można to zrobić, nie osłabiając przy tym potencjału militarnego USA. Jak podaje _ NYT _, prezydent uzyskał w tej sprawie zgodę kolegium szefów sztabów amerykańskich sił zbrojnych.

Gazeta przekazuje, że Obama rozważa nieformalne porozumienie z Putinem w tej sprawie w ramach Nowego START-u, co nie wymagałoby ratyfikacji przez Kongres USA.

Zarówno Putin, jak i poprzedni prezydent Miedwiediew, niejednokrotnie uprzedzali, że kontynuowanie redukcji strategicznych broni jądrowych dwóch krajów będzie możliwe tylko wtedy, jeśli rozwiążą one problem obrony przeciwrakietowej.

Budowa tarczy antyrakietowej w Europie jest jednym z głównych punktów spornych w relacjach między Rosją a USA i NATO. Moskwa uważa ten projekt za zagrożenie dla swego bezpieczeństwa. Żąda od Waszyngtonu gwarancji prawnych, że amerykański system nie będzie skierowany przeciwko FR. Stany Zjednoczone odmawiają takich gwarancji, a Sojusz Północnoatlantycki zapewnia, że tarcza nie jest wymierzona w Rosję.

Analitycy wojskowi w Moskwie twierdzą, że warunkiem kompromisu między Rosją i USA w kwestii obrony przeciwrakietowej jest rezygnacja Stanów Zjednoczonych z rozmieszczania swoich rakiet przechwytujących i radarów na terytorium Polski oraz na wodach Morza Bałtyckiego.

Czytaj więcej o stosunkach USA-Rosja w Money.pl
Rosja przed Trybunałem w Strasburgu. Za co? Trybunał w Strasburgu zbada kontrowersyjną ustawę zakazującą Amerykanom adopcji rosyjskich sierot.
Miedwiediew: USA swoje, a my swoje... Na razie nie ma zbliżenia stanowisk Rosji i USA w sprawie obrony przeciwrakietowej
Wzrasta napięcie między Rosją a Ameryką Po objęciu urzędu prezydenta, Barack Obama postanowił współpracować z Kremlem w budowie demokracji w Rosji. To się zmieniło?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)