Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Zwyżki na Wall Street pomimo niejednoznacznych danych

0
Podziel się:

Pomimo mieszanych danych o stanie amerykańskiej gospodarki, na
nowojorskiej giełdzie przeważał w czwartek optymizm. Zwyżki głównych indeksów były jednak
umiarkowane.

Pomimo mieszanych danych o stanie amerykańskiej gospodarki, na nowojorskiej giełdzie przeważał w czwartek optymizm. Zwyżki głównych indeksów były jednak umiarkowane.

Wskaźnik Dow Jones Industrial Average zyskał 0,28 proc. (29,78 pkt) i zakończył notowania na poziomie 10710,55 pkt. Próg 10700 pkt przebił po raz pierwszy od 15 miesięcy.

Indeks szerokiego rynku Standard & Poor's 500 umocnił się o 0,24 proc. (2,78 pkt), do 1148,46 pkt.

Wskaźnik Nasdaq Composite zwyżkował o 0,38 proc. (8,84 pkt), aby zamknąć się na poziomie 2316,74 pkt.

Motorem zwyżek były akcje spółek technologicznych. Analitycy tłumaczyli to m.in. mniejszym od oczekiwanego spadkiem przychodów SAP, niemieckiego producenta biznesowego oprogramowania komputerowego. Odczytano to jako sygnał, że firmy zaczynają zwiększać inwestycje w technologie.

W efekcie o 2,3 proc. podrożały akcje największego na świecie producenta procesorów komputerowych Intela, który po zamknięciu czwartkowej sesji miał przedstawić wyniki za IV kwartał. Walory Microsoftu zyskały 2 proc., a Oracle'a 2,5 proc.

Inwestorzy chętnie kupowali również akcje instytucji finansowych w oczekiwaniu na wyniki banku JPMorgan Chase. Jako pierwszy z dużych amerykańskich kredytodawców opublikuje on w piątek raport za IV kwartał 2009 r. Analitycy spodziewają się, że odnotował on w tym okresie czterokrotny wzrost zysków w porównaniu z IV kwartałem 2008 r.

Wzrostom na Wall Street sprzyjały także doniesienia Departamentu Handlu, że amerykańskie firmy w listopadzie zwiększyły zapasy o 0,4 proc., podczas gdy ekonomiści spodziewali się odczytu na poziomie o 0,2 proc. Wskaźnik ten wzrósł po raz drugi z rzędu po 13 miesiącach spadków. Oznacza to, że firmy oczekują ożywienia popytu na swoje produkty.

Wywołany tymi informacjami optymizm przyćmił rozczarowujące dane o dynamice sprzedaży detalicznej. Zmniejszyła się ona w grudniu o 0,3 proc., podczas gdy ekonomiści prognozowali, że wzrośnie o 0,5 proc.

Gorsze od oczekiwanych dane napłynęły również z rynku pracy. Departament Pracy powiadomił, że liczba Amerykanów wnioskujących po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w minionym tygodniu o 11 tys. i sięgnęła 444 tys. w przeliczeniu na rok. Ekonomiści spodziewali się wzrostu tego wskaźnika o 3 tys. osób.

"Rynki lekceważą takie dane, ponieważ dopóki są one słabe, rząd będzie stymulował gospodarkę" - skomentował Doug Roberts, główny strateg inwestycyjny Channel Capital Research.(PAP)

gsi/

5475594 5475525

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)