Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ustalenie przyczyn katastrofy nie nastąpi szybko

0
Podziel się:

"Gospodarzem" śledztwa jest rosyjska prokuratura i to w jej dyspozycji są wszelkie dowody rzeczowe - mówi Andrzej Seremet, prokurator generalny.

Ustalenie przyczyn katastrofy nie nastąpi szybko
(PAP/Jacek Turczyk)

_ Gospodarzem _ śledztwa jest rosyjska prokuratura i to w jej dyspozycji są wszelkie dowody rzeczowe. - _ Po stronie Rosji jest życzliwość i wola współpracy _ - zapewnił Andrzej Seremet, prokurator generalny.

_ - Wyjaśnienie przyczyn katastrofy rządowego samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem, będzie wymagało żmudnej pracy i nie nastąpi w najbliższym czasie _ - powiedział prokurator generalny Andrzej Seremet.

_ - To prokuratura rosyjska ma prawo prowadzić własne czynności, a Polacy mogli w nich tylko uczestniczyć _ - mówił Seremet.

- _ Organy polskiej prokuratury prowadzą odrębne śledztwo. Wyjaśnieniem tego zdarzenie zajmują się prokuratorzy obydwu państw _- mówił.

Jak zaznaczył Seremet, polska prokuratura wszczęła śledztwo 10 kwietnia.

- _ Wojskowa prokuratora wystąpiła z trzema wnioskami do prokuratury rosyjskiej. Wnioski te zmierzają do ustalenia wszystkich istotnych dowodów _ - dodał.

Zespół prokuratorów, badający okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem, przesłuchał dotąd blisko 50 osób. Są to między innymi członkowie załóg samolotów, które 7 i 10 kwietnia wykonywały loty na trasie Warszawa - Smoleńsk, pracownicy BOR i Centrum Operacji Powietrznych.

Prokuratorzy zabezpieczyli dokumentację i nośniki informacji, związane z lotem. Część czynności procesowych - między innymi zabezpieczenie materiału porównawczego - powierzyli Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i żandarmerii wojskowej. Rosyjska prokuratura, badająca sprawę, ma przekazać Polsce wszystkie materiały dowodowe. Do naszego kraju zostaną też przesłane szczątki samolotu.

Pułkownik Ryszard Filipowicz z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował, że śledczy wydadzą rodzinom ofiar katastrofy pod Smoleńskiem przedmioty, znalezione przy ich bliskich najszybciej, jak to możliwe. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy to się stanie.

Polska ekipa śledcza wylądowała w Smoleńsku 10 kwietnia o godzinie 19.30 tamtejszego czasu. Prokuratura poinformowała, że Rosjanie w żaden sposób nie utrudniali polskim prokuratorom prac na miejscu katastrofy i udostępnili im materiał dowodowy. podkreślił, że akcja przebiegała bardzo sprawnie i w pracach brało udział w sumie kilkaset osób.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)