Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Utarczki antyfaszystów i sympatyków ONR w Katowicach

0
Podziel się:

Zorganizowana w sobotę w Katowicach manifestacja sympatyków Obozu
Narodowo-Radykalnego (ONR) spotkała się z grupą reprezentującą Śląski Ruch Antyfaszystowski. Choć
obie grupy oddzielała od siebie policja, doszło do utarczek; rzucano petardami i butelkami.

Zorganizowana w sobotę w Katowicach manifestacja sympatyków Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR)
spotkała się z grupą reprezentującą Śląski Ruch Antyfaszystowski. Choć obie grupy oddzielała od siebie policja, doszło do utarczek; rzucano petardami i butelkami.

Policja zatrzymała cztery osoby z kręgu antyfaszystów; mieli oni naruszyć nietykalność cielesną funkcjonariuszy zabezpieczających manifestację.

Katowicki marsz i kongres nawiązujące do przedwojennych tradycji ONR zorganizowano z okazji 78. rocznicy powstania tej organizacji. Jej przedstawiciele podkreślali, że na miejsce spotkania wybrano Katowice, by podkreślić polskość Śląska. Sprzed pomnika Powstańców Śląskich około - jak szacuje policja - 200-300 manifestantów przeszło ulicami miasta.

Po drodze, w okolicach ulicy Stawowej, sympatycy ONR minęli kilkudziesięcioosobową grupę zwolenników ruchu antyfaszystowskiego, którzy próbowali zepchnąć ich z trasy marszu. W kierunku narodowców i eskortujących ich policjantów posypały się petardy i butelki z atramentem. Jeden policjant został uderzony w głowę; wgnieciona została też karoseria jednego z radiowozów.

"Do akcji przystąpił policyjny pododdział, który zepchnął napastników, aby oddzielić ich od manifestantów. Grupa, której członkowie rzucali butelki i petardy, została zamknięta w policyjnym kordonie, natomiast demonstranci kontynuowali swój marsz" - relacjonował rzecznik śląskiej policji Jacek Pytel.

Śląski Ruch Antyfaszystowski w swoim oświadczeniu napisał m.in. że zalegalizowanie w katowickim Urzędzie Miasta marszu ONR (miał on w pełni legalny charakter) "nie jest równoznaczne ze społeczną akceptacją planowanej maskarady", stąd kontrmanifestacja antyfaszystów.

"Jako Śląskie Środowisko Antyfaszystowskie uważamy, że postawa propagowana przez członków ONR prowadzi do szerzenia nienawiści, nawołuje do przemocy, oraz uwstecznia społeczeństwo, swoimi prymitywnymi, opiewającymi w faszystowską ideologię poglądami" - czytamy w oświadczeniu.

Rzecznik ONR Marian Kowalski powiedział, że katowicki marsz, na który przyjechali sympatycy tej organizacji z całej Polski, miał przede wszystkim charakter rocznicowy, związany z 78. rocznicą powstania Obozu. Chodziło też o zaakcentowanie polskości Śląska m.in. wobec wyników spisu powszechnego, w którym ponad 800 tys. osób zadeklarowało narodowość śląską.

Według przedstawicieli ONR "Obóz Narodowo-Radykalny jest ruchem społecznym skupiającym młodych Polaków, którym bliskie są takie wartości jak Bóg, Honor, Ojczyzna, Rodzina, Tradycja i Przyjaźń". Propagując "ideę narodową" ONR odwołuje się do takich postaci jak Roman Dmowski, Jan Mosdorf, Tadeusz Gluziński, Henryk Rossman, czy Adam Doboszyński.

Na sobotnie popołudnie w Katowicach planowana jest jeszcze jedna manifestacja. Po mszy w Archikatedrze Chrystusa Króla sympatycy Radia Maryja i Telewizji Trwam mają manifestować m.in. "w obronie wolnych mediów", domagając się miejsca dla tej telewizji na pierwszym cyfrowym multipleksie.(PAP)

mab/ako/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)