Do 2016 roku ma się zakończyć budowa dwóch mostów energetycznych: polsko-litewskiego i litewsko-szwedzkiego - pisze we wtorek dziennik gospodarczy "Verslo Żinios".
"Koniec 2015 roku jest ostatecznym i nieodwołalnym terminem (zakończenia budowy połączenia systemów energetycznych Polski i Litwy - PAP)" - mówi na łamach dziennika prezes spółki LitPol Link Jarosław Niewierowicz.
Informuje, że "prace przygotowawcze po stronie polskiej ostatnio znacznie posunęły się do przodu, a więc procesy po obu stronach wyrównały się w czasie".
Niewierowicz dopuszcza jednak możliwość pewnego opóźnienia realizacji projektu. Uzależnia to od "możliwości przekonania właścicieli ziemskich, iż linia powinna przebiegać po ich ziemi". "Problem ten dotyczy głównie Polski, gdzie właścicieli jest bardzo dużo" - mówi.
Jeżeli chodzi o realizację projektu budowy mostu energetycznego pomiędzy Litwą a Szwecją, według dziennika, "prace posuwają się do przodu jeszcze szybciej".
Litewsko-polski most energetyczny ma biec od Alytusa na Litwie, przez Suwalszczyznę do Ełku na Warmii i Mazurach. Linia ma mieć moc około 1000 MW. Jej długość wyniesie 154 km, z tego 106 km będzie po stronie polskiej, a - 48 po litewskiej.
Łącze pomiędzy Litwą a Szwecja ma biec po dnie Morza Bałtyckiego - około 350 km. Jego moc ma wynosić również około 1000 MW.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ je/
