W Bieszczadach i Beskidzie Niskim są dobre i bardzo dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej - poinformował w sobotę rano ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Paweł Szopa.
"Rano na Połoninie Wetlińskiej, gdzie notowano sześć stopni Celsjusza, prędkość wiatru dochodziła do 40 km/godz. Z połonin widać w promieniu ok. 50 kilometrów" - powiedział ratownik dyżurny.
Natomiast w Ustrzykach Górnych termometry pokazywały trzy, a w Cisnej sześć stopni. W dolinach jest bezwietrznie, mgła zalegała jedynie w okolicach Cisnej.
W Bieszczadach i Beskidzie Niskim od kilkunastu dni trwa rykowisko, czyli okres godowy jeleni karpackich. Przed zmrokiem i o świcie można usłyszeć przeciągłe stękanie i porykiwanie samców oraz ich uderzenia wieńcami o drzewa.
"Godowy ryk jelenia często brany jest mylnie przez turystów za ryk niedźwiedzia, którzy zaniepokojeni tym faktem alarmują ratowników górskich" - dodał Szopa.(PAP)
kyc/ pad/