Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W. Brytania: Abp Westminsteru: papież nigdy nie tolerował pedofilii

0
Podziel się:

Benedykt XVI nigdy nie był biernym obserwatorem przypadków pedofilii w
Kościele, lecz wprowadził ważne zmiany w prawie kościelnym zwiększające ochronę niepełnoletnich -
napisał w piątkowym wydaniu dziennika "The Times" arcybiskup Westminsteru Vincent Nichols.

Benedykt XVI nigdy nie był biernym obserwatorem przypadków pedofilii w Kościele, lecz wprowadził ważne zmiany w prawie kościelnym zwiększające ochronę niepełnoletnich - napisał w piątkowym wydaniu dziennika "The Times" arcybiskup Westminsteru Vincent Nichols.

Zwierzchnik Kościoła katolickiego w Anglii i Walii przypomina, że Joseph Ratzinger jeszcze jako kardynał i prefekt Kongregacji Nauki Wiary wpisał do prawa kanonicznego wykroczenia wobec dzieci dokonywane za pośrednictwem internetu.

Ponadto objął ochroną przed nadużyciami seksualnymi wszystkie osoby do 18 roku życia, choć prawo niektórych państw uznaje za zgodne z prawem stosunki seksualne po 16 roku życia. Uchylił też okres przedawnienia ścigania w indywidualnych przypadkach oraz wprowadził procedurę szybkiego usuwania duchownych winnych nadużyć seksualnych.

"Benedykt XVI nie jest biernym obserwatorem. Jego czyny są równie wymowne, co słowa" - podkreślił abp Nichols.

Podkreśla on, że nadużycia seksualne wobec dzieci popełnione przez duchownych i ich ukrywanie "są głęboko szokujące i zupełnie nie do przyjęcia. Wstydzę się ich i rozumiem oburzenie i złość, które zostały przez nie wywołane" - napisał arcybiskup Westminsteru.

Przypomniał, że w 2001 roku Kościół w Anglii i Walii przyjął instrukcję, jak postępować w takich sprawach. Zakłada ona, że policja i służby socjalne są informowane o poszczególnych przypadkach. Każda parafia ma procedurę zapobiegającą seksualnemu wykorzystywaniu nieletnich i mechanizm nadzoru na szczeblu diecezji i kraju.

Abp Nichols sądzi, że powodem trudności i nieporozumień, które napotkał Kościół w rozpatrywaniu zarzutów przeciwko księżom oskarżonym o pedofilię jest odmienność w procedurach egzekwowania prawa kanonicznego i świeckiego prawa karnego. Dodaje przy tym, że "żaden wymóg prawa kanonicznego nie zabrania ani nie utrudnia informowania policji o przestępstwach i wykroczeniach".

Według arcybiskupa "najlepszym rozwiązaniem jest zawieszenie procedury prawa kościelnego do czasu zakończenia policyjnego dochodzenia bez względu na jego wynik". Hierarcha wyraża ubolewanie, że zasada ta nie była konsekwentnie stosowana.

W komentarzu redakcyjnym "Times" twierdzi, iż Benedykt XVI powinien wytłumaczyć się ze sprawy amerykańskiego księdza Lawrence'a Murphy'ego, który w latach 1950-74 wykorzystywał seksualnie dzieci w ośrodku dla głuchoniemych w stanie Wisconsin.

O sprawie tej arcybiskup Milwaukee Rembert Weakland poinformował Kongregację Nauki Wiary dopiero 20 lat później. Zastępca kardynała Ratzingera polecił wszczęcie procedury zgodnie z prawem kanonicznym przeciwko Murphy'emu, ale ten w liście do kardynała Ratzingera zapewnił, że odpokutował grzechy, jest chory i pragnie spędzić resztę życia w stanie duchownym. Postępowanie przeciwko Murphy'emu zostało zawieszone. On sam zmarł w 1998 roku. (PAP)

asw/ awl/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)