Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W.Brytania: Afera podsłuchowa pogrążyła Rebekę Brooks, która ustąpiła

0
Podziel się:

Rebekah Brooks, dyrektorka wykonawcza News International (NI), wydawniczej
części globalnego koncernu mediów Ruperta Murdocha - News Corp. i jedna z najpotężniejszych kobiet
na brytyjskim rynku mediów zrezygnowała w piątek ze stanowiska.

Rebekah Brooks, dyrektorka wykonawcza News International (NI), wydawniczej części globalnego koncernu mediów Ruperta Murdocha - News Corp. i jedna z najpotężniejszych kobiet na brytyjskim rynku mediów zrezygnowała w piątek ze stanowiska.

Jest to oznaka, iż skandal podsłuchowy, w którego centrum był tabloid "News of the World" (NotW), zatacza coraz szersze kręgi.

Jeszcze niedawno najważniejsi politycy brytyjscy zabiegali o względy Brooks. Były premier Gordon Brown był gościem na jej ślubie, a obecny premier David Cameron wziął udział w dorocznym bankiecie koncernu Ruperta Murdocha. W poparciu tabloidów Murdocha politycy, począwszy od Tony'ego Blaira, widzieli klucz do wyborczego zwycięstwa. Tabloidy potrafiły też polityków pogrążyć.

Brooks (nazwisko panieńskie Wade) była redaktorką naczelną "NotW" (2000-03) oraz bliźniaczego tabloidu "The Sun" (2003-09). Została naczelną "NotW" zaledwie w wieku 32 lat. Pierwsze kroki w imperium Murdocha stawiała jako telefonistka w lokalnej gazecie "The Post", wychodzącej w Warrington w zachodniej Anglii. Jest absolwentką Sorbony.

Na początku ubiegłego tygodnia ujawniono, że w 2002 r. hakerzy tabloidu włamali się do skrzynki głosowej Milly Dowler - ofiary uprowadzenia i zabójstwa. Sprawa ta wyszła na jaw dopiero w czerwcu na procesie jej zabójcy. Szybko okazała się, że jest ledwie wierzchołkiem góry lodowej.

Ustąpienia Brooks w związku z tą bulwersującą sprawą domagał się publicznie lider opozycyjnej Partii Pracy Ed Miliband oraz rodzina Milly Dowler. Nieoficjalne doniesienia sugerowały, że Brooks dwukrotnie zgłosiła gotowość ustąpienia, ale Rupert Murdoch chciał, by została.

Komentatorzy sądzą, że "NotW" został zamknięty, by chronić Brooks i ukrócić skandal. Jej odejście oznacza, że uwaga skupi się obecnie na prezesie NI, Jamesie Murdochu.

Przewodniczący komisji ds. kultury, mediów i sportu Izby Gmin John Whittingdale powiedział portalowi "Guardiana", że Brooks powinna była odejść wcześniej, tuż po ujawnieniu skandalu z podsłuchem telefonu Dowler. "Redaktorzy naczelni odpowiadają za tak skandaliczne działania" - zaznaczył.

"Nikt nie powinien sprawować władzy, nie ponosząc odpowiedzialności za swe decyzje" - skomentował odejście Brooks Miliband.

Piątkowy "Daily Telegraph" pisze, że Alex Pereira - kuzyn Brazylijczyka Jeana Charlesa de Menezesa, zastrzelonego przez brytyjską policję na stacji kolejki podziemnej w 2005 r., gdy wzięto go za terrorystę, miał telefon na podsłuchu. Pereira powiedział o tym brazylijskiej gazecie "O Globo".

Ogółem w mieszkaniu pracującego dla "NotW" prywatnego detektywa Glena Mulcaire'a, skazanego na początku 2007 r. na karę kilkumiesięcznego pozbawienia wolności, znaleziono numery telefonów blisko 4 tys. osób, które mogły być podsłuchiwane; policja jak dotąd zawiadomiła o tym ok. 200 z nich.

Policja była krytykowana za to, że nie zainteresowała się bliżej materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie Mulcaire'a i zaczęła go badać dopiero w ubiegłym miesiącu. Byli szefowie Scotland Yardu oskarżyli gazetę o to, że ich wprowadzała w błąd i utrudniała śledztwo.

"NotW" twierdził, że sprawa Mulcaire'a (i drugiego skazanego wraz z nim reportera tabloidu Clive'a Goodmana piszącego o dworze królewskim) to odosobniony incydent. Policja krytykowana jest za to, że nie wykazała się dociekliwością w tej sprawie.

Rola policji i powiązania jej czołowych przedstawicieli z tabloidem jest ważnym elementem skandalu. Aresztowany w czwartek były dyrektor "NotW" Neil Wallis był konsultantem komisarza policji Paula Stephensona, zaś były zastępca komisarza Andy Hayman pod odejściu z policji przeszedł do "Timesa" również należącego do imperium medialnego Murdocha.

Amerykańska FBI bada obecnie, czy hakerzy działający na zlecenie tabloidów NI nie włamywali się do skrzynek głosowych ofiar zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 r. Rupert Murdoch i jego syn James - dyrektor generalny i prezes NI - zostali wezwani przed komisję śledczą Izby Gmin ds. kultury, mediów i sportu.

Brooks stawi się przed tą samą komisją we wtorek. Będzie pytana o podsłuchy oraz o płatności dla policjantów w zamian za poufne informacje wykorzystywane następnie w doniesieniach prasowych. (PAP)

asw/ jo/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)