Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W.Brytania: BBC skrytykowane za dziennikarski eksperyment

0
Podziel się:

BBC zostało skrytykowane za dziennikarski eksperyment, w którym wykorzystało
psy do celowego zanieczyszczania ulicy. Dziennikarzom chodziło o wyraziste pokazanie, jak
wyglądałoby otoczenie, gdyby nie odpowiadały za nie władze lokalne.

BBC zostało skrytykowane za dziennikarski eksperyment, w którym wykorzystało psy do celowego zanieczyszczania ulicy. Dziennikarzom chodziło o wyraziste pokazanie, jak wyglądałoby otoczenie, gdyby nie odpowiadały za nie władze lokalne.

Telewizyjny program "The Street That Cut Everything" miał zilustrować, jakie mogą być skutki cięć wydatków publicznych dla mieszkańców konkretnej ulicy. Do tej poglądowej lekcji wybrano jedną z ulic w Preston w północno-zachodniej Anglii.

Jej mieszkańcom przyznano ulgę od podatku samorządowego, pokrywającego m.in. koszty wywózki śmieci, naprawy ulicznego oświetlenia, łatania dziur w jezdni itp. W zamian musieli sami rozwiązywać te problemy.

Aby dać im możliwość wykazania się, BBC podrzucała zdezelowane kanapy, zepsute lodówki, wraki samochodów i "artystów" upiększających ściany graffiti. Eksperyment przewidywał, że władze lokalne - z braku środków - nie kiwną palcem, by porządkować okolicę.

Ulicę pogrążono w ciemnościach, wyłączając latarnie. Mieszkańcom nie wolno było korzystać z miejskiej biblioteki. Tylko dzieci chodziły do szkoły jakby nic się nie stało, a w razie potrzeby nadal można było przywołać karetkę pogotowia lub straż pożarną. Władze samorządowe współpracowały z BBC, ale korporacja wzięła na siebie wszystkie koszty.

Eksperyment szedł dobrze i ulica szybko przekształcała się w slums, dopóki któryś z producentów programu nie wpadł na pomysł, że najlepszą ilustracją zapuszczenia okolicy będą widoczne wokół psie odchody. Kilkunastu mieszkańcom polecono, by dużo spacerowali z psami i nie ingerowali w ich czynności fizjologiczne.

Oburzyło to konserwatywnych polityków, którym program od początku nie podobał się jako alarmistyczny w tonie. Pomysł posłużenia się psami przez BBC uznano za nadużycie standardów dziennikarskich, niewłaściwe wykorzystanie pieniędzy podatnika, finansującego BBC z rocznego abonamentu, ogólnie nietrafiony i w złym guście.

Konserwatywny poseł Stephen Hammond przygotowuje skargę do Ofcomu (Office of Communications) - państwowego regulatora mediów. Lider konserwatystów we władzach miejskich Preston Ken Hudson uznał, że program BBC ma niewielką wartość poznawczą, a jego koszt jest zbyt wysoki.

Program realizowany nakładem 1 mln funtów w okresie 6 tygodni, którego prezenterem ma być główny polityczny korespondent korporacji Nick Robinson, zostanie nadany w maju w dwóch odcinkach.

BBC sugeruje, że psy odwróciły uwagę od zasadniczej kwestii: czy usługi świadczone przez lokalne samorządy muszą być aż tak drogie? Pytany o to 59-letni uczestnik eksperymentu odparł stoicko: "Za wcześnie, by wyrokować w tej sprawie".

Ogłoszone przez koalicję konserwatystów z liberałami cięcia wydatków publicznych na sumę 81 mld funtów w okresie 4 lat dotkliwie uderzą w lokalne władze samorządowe, już teraz szukające oszczędności i sposobów zwiększenia przychodów m. in. przez podnoszenie opłat za parkowanie.(PAP)

asw/ dmi/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)