Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W.Brytania: Blokada mostu, protest przeciwko reformie służby zdrowia

0
Podziel się:

Ok. 2 tys. demonstrantów, w tym pracownicy służby zdrowia, zablokowało
ruchliwy most w Londynie (Westminster Bridge) w pobliżu parlamentu urządzając na nim siedzący
protest przeciw rządowym planom reformy służby zdrowia.

Ok. 2 tys. demonstrantów, w tym pracownicy służby zdrowia, zablokowało ruchliwy most w Londynie (Westminster Bridge) w pobliżu parlamentu urządzając na nim siedzący protest przeciw rządowym planom reformy służby zdrowia.

W najbliższych dniach ustawa wprowadzająca nowe rozwiązania w publicznej służbie zdrowia (NHS) trafi pod obrady Izby Lordów.

Ok. godziny 13 demonstranci rozwinęli transparenty i usiedli na moście blokując ruch w obu kierunkach. Wielu ubranych było w robocze ubrania szpitalne. Niektórzy przyszli z pobliskiego szpitala St Thomas. Kilkuset policjantów otoczyło uczestników protestu kordonem, ale nie usiłowało ich rozpędzić.

Obywatelski akt nieposłuszeństwa nazywany też akcją bezpośrednią miał pokojowy przebieg.

W proteście zorganizowanym przez lobby przeciwne rządowym cięciom wydatków na cele publiczne UK Uncut wzięli udział pracownicy NHS, studenci, związkowcy i emeryci. Proponowane zmiany nazwano "złymi dla publicznej służby zdrowia, pacjentów i szkodliwymi społecznie".

"W tak wyjątkowej sytuacji jak obecna, musimy krzyczeć tak głośno, jak się da, jeśli chcemy uratować naszą NHS. Nikt nie głosował za takimi zmianami w wyborach z ub. r. i takich zmian nie było w wyborczym manifeście żadnej z partii" - powiedział telewizji Channel 4 rzecznik UK Uncut.

Na środku mostu zorganizowano tzw. generalne zgromadzenie wzorowane na tym, które odbyło się w czasie protestów na Wall Street w Nowym Jorku. Dyskutowano na temat dalszych form protestu przeciwko cięciom rządowych wydatków.

W wypowiedzi dla reporterów niektórzy uczestnicy protestu krytykowali BBC za to, że nagłaśnia ślub b. Beatlesa Paula McCartneya, a nie zauważa ich protestu.

"Najbardziej obawiamy się tego, że skutkiem proponowanych reform będzie rozwarstwienie NHS i uzależnienie dostępu do usług od tego, jakie kto ma ubezpieczenie" - powiedziała reporterowi "Guardiana" 53-letnia Susan Secher pracująca w administracji NHS.

Inna uczestniczka demonstracji 52-letnia Margaret Greenwood, która przyjechała specjalnie z Liverpoolu sądzi, że za 2-3 lata NHS może być nie do poznania, ponieważ zostanie sprywatyzowana i za darmowe obecnie usługi trzeba będzie płacić.

Budżet NHS wynosi 120 mld funtów rocznie i jest jedną z największych pozycji w wydatkach rządowych. (PAP)

asw/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)