Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W.Brytania: Bosacki: żaglowiec w niedzielę spodziewany w porcie Plymouth

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź rzecznika polskiego MSZ Marcina Bosackiego
#

# dochodzi wypowiedź rzecznika polskiego MSZ Marcina Bosackiego #

30.10. Londyn (PAP) - Żaglowiec "Fryderyk Chopin", holowany po stracie dwóch masztów, powinien w niedzielę dotrzeć do portu Plymouth - powiedział PAP w sobotę rzecznik MSZ Marcin Bosacki.

Bosacki dodał, że kuter rybacki, który obecnie holuje uszkodzony żaglowiec około południa w sobotę zostanie zastąpiony przez profesjonalny holownik wysłany przez brytyjskie służby ratownicze.

"Przewiduje się, że holownik z +Fryderykiem Chopinem+ potrzebują jeszcze około doby, czyli będą w niedzielę w porcie Plymouth w południowo-zachodniej Anglii" - mówił Bosacki. Jak dodał, za wcześnie jeszcze mówić, o której godzinie można się spodziewać statków u wybrzeży Wielkiej Brytanii.

Żaglowiec w piątek rano przy sztormowej pogodzie (sile wiatru sięgającej 9 stopni w skali Beauforta) stracił oba maszty.

Rzecznik MSZ zaznaczył, że wszyscy na pokładzie dobrze się czują i nie potrzebują opieki lekarskiej.

Jak mówił, kapitan "Fryderyka Chopina" dopiero po zacumowaniu w Plymouth zdecyduje, czy załoga będzie wracała natychmiast do kraju czy też poczeka na ewentualną naprawę żaglowca. "Chociaż to jest dość mało prawdopodobne, bo te zniszczenia są dość spore" - ocenił Bosacki.

Zapewnił, że polskie służby konsularne są przygotowane na ewentualne przyjęcia w hotelach w Plymouth wszystkich członków załogi oraz ewentualny transport autokarem do Polski.

Już w nocy z piątku na sobotę John Rossiter z brytyjskiej straży przybrzeżnej powiedział PAP, że żaglowiec i statek rybacki płyną na spotkanie z holownikiem, który jeśli warunki pogodowe będą temu sprzyjać, przejmie trud odholowania statku do portu.

Za "Fryderykiem Chopinem" płynie motorowa łódź ratunkowa, która wyruszyła z St Mary's, największej spośród wysp Scilly. Wcześniej z bazy morskiej na wyspach zmobilizowano helikopter przystosowany do ewakuowania rannych i udzielenia pierwszej pomocy, ale nie okazał się potrzebny.

W związku z wzięciem żaglowca na hol odprawiono inne statki, które w piątek pospieszyły mu z pomocą osłaniając go od silnego wiatru. W nocy pogoda poprawiła się.(PAP)

rda/ asw/ sp/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)