Światowi przywódcy chcą zinstytucjonalizować grupę G20, jako główną światową radę zarządzającą gospodarką - oświadczył w czwartek premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown.
Zapowiedział, że będzie się ona spotykać regularnie, a przewodnictwo w grupie obejmie w przyszłym roku Korea Południowa.
"G20 będzie ogrywać większą rolę we współpracy gospodarczej niż w przeszłości G8" - zapewnił brytyjski premier przed spotkaniem 20 przodujących gospodarczo państw świata w tym tygodniu w Pittsburghu.
Poinformował, że dotychczasowa minister ds. biznesu Shriti Vadera zostanie brytyjskim koordynatorem przy G20 i będzie blisko współpracowała z Koreą Południową. Jej obowiązki przejmie minister handlu Mervyn Davies.
Brown chciałby, żeby Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaproponował program ubezpieczeń, który zmniejszyłby potrzebę gromadzenia przez niektóre kraje rezerw walutowych, tak aby mogły one wykorzystać te fundusze na wsparcie swej gospodarki.
Jego zdaniem istnieją rezerwy walutowe warte około 7 bilionów dolarów, które "niekoniecznie są wykorzystywane w konstruktywny sposób".
Brown oświadczył też, że nie przewiduje żadnych rozmów na temat chińskiej waluty podczas zbliżających się obrad G20, ale dodał, że chciałby, aby ten kraj więcej importował.
Przed odlotem do Pittsburgha w czwartek wieczorem Brown będzie uczestniczył w obradach Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczących nierozprzestrzeniania broni jądrowej.
"Dochodzimy do chwili prawdy, jeśli chodzi o Iran - oznajmił. - Będziemy proponować pełniejsze i cięższe sankcje". (PAP)
keb/ mc/
4809858
