Jakakolwiek interwencja w Syrii musi być ściśle określona, nie może to być angażowaniem się w wojnę na Bliskim Wschodzie. Świat nie powinien jednak stać bezczynnie, gdy używa się broni chemicznej - powiedział we wtorek brytyjski premier David Cameron.
Cameron ostrzegł, że akcja militarna w Syrii nie może pociągnąć za sobą zaangażowania w rozległy konflikt.
Nie może też oznaczać "zmiany naszego stanowiska wobec Syrii" - powiedział premier dziennikarzom, wyjaśniając, że konieczne jest jednak podjęcie kroków przeciw Damaszkowi ze względu na użycie gazów bojowych w Syrii. "To jest złe i świat nie może na to bezczynnie patrzyć" - podkreślił premier.
Nie podjęto jednak jeszcze decyzji na temat tego, jaka ma być reakcja wobec Damaszku po domniemanym ataku chemicznym sił rządowych na powstańców - dodał Cameron.
Londyn "nie usiłuje obalić" syryjskiego reżimu - powiedział również we wtorek wicepremier i przywódca współrządzącej partii Liberalnych Demokratów Nick Clegg. (PAP)
fit/ ro/
14459178 14459056 14459206 14459216