Brytyjski minister spraw zagranicznych Willima Hague zachęcał w czwartek NATO do przejęcia najszybciej jak to możliwe kontroli nad operacjami w Libii i potępił trwającą przemoc władz tego kraju wobec ludności cywilnej.
Przedstawiciele Paktu Północnoatlantyckiego mają się spotkać jeszcze w czwartek, by próbować przezwyciężyć różnice poglądów - głównie dotyczy to Turcji - w kwestii przejęcia od USA dowodzenia operacjami militarnymi przeciwko siłom Muammara Kadafiego w Libii.
Wielka Brytania wraz z pozostałymi członkami koalicji międzynarodowej prowadzi od soboty naloty w Libii.
Hague powiedział w parlamencie, że uzasadnieniem tej akcji pozostaje utrzymująca się przemoc wobec libijskich obywateli pokazująca, że oświadczenia reżimu o ogłoszeniu rozejmu są całkowitym fałszem.
"Operacje koalicji są obecnie pod dowództwem USA, lecz pragniemy, aby przeszły pod dowództwo i kontrolę NATO najszybciej jak to możliwe" - dodał.
Brytyjski minister spraw zagranicznych powiedział, że planuje w czwartek rozmowy z partnerami z USA, Francji i Turcji, by przezwyciężyć istniejące różnice w kwestii misji libijskiej.
W środę natowskie źródła dyplomatyczne informowały, że ambasadorowie państw NATO nie zdołali osiągnąć porozumienia w sprawie przejęcia przez Sojusz od Stanów Zjednoczonych dowództwa nad operacjami w Libii. (PAP)
mmp/ kar/
8632267 arch.