Atak zimowej pogody spowodował czasowe wyłączenie niektórych obiektów kompleksu atomowego Sellafield w północno-zachodniej Anglii - poinformował w piątek operator kompleksu, zaznaczając, że jest to przedsięwzięcie prewencyjne.
Na razie nie podano, jakie dokładnie zagrożenie zaistniało i kiedy wyłączone obiekty wznowią pracę. Nie ma jakiegokolwiek powodu, by przypuszczać, że poza kompleksem mogą wystąpić problemy dotyczące energii jądrowej, środowiska lub innych kwestii bezpieczeństwa - głosi komunikat operatora. Dodaje, że zamknięto między innymi jego biura, a pracowników odesłano do domu.
Poza nieczynną od 2003 roku elektrownią atomową Calder Hall położony nad Morzem Irlandzkim kompleks Sellafield obejmuje między innymi wytwórnię nuklearnych elementów paliwowych i zakład przerobu zużytego paliwa jądrowego.
Zawieje śnieżne i ulewne deszcze poważnie zakłóciły w piątek życie mieszkańcom wielu regionów Zjednoczonego Królestwa. Zamknięto tysiące szkół. W Kornwalii osunięcie się ziemi obróciło w gruzy dom, a jedna kobieta jest tam zaginiona. W Irlandii Północnej ponad 30 tys. domów zostało pozbawionych dostaw prądu. Trudne warunki atmosferyczne mają się utrzymać przez cały najbliższy weekend. (PAP)
dmi/ mc/
13464143