Książę Filip, małżonek królowej Elżbiety II, który w poniedziałek obchodził 92. urodziny, spędził je w londyńskim szpitalu. W piątek przeszedł tam "operację diagnostyczną" jamy brzusznej. Szczegółów jego kłopotów ze zdrowiem nie ujawniono.
Pierwszym członkiem rodziny królewskiej, który w poniedziałek odwiedził Filipa w szpitalu, był jego syn, książę Edward. Spędził przy łóżku ojca około 20 minut. Dziennikarzom zebranym przy wejściu do szpitala powiedział potem, że jego ojciec "ma się dobrze".
Oficjalnie podano do wiadomości jedynie, że stan księcia Filipa po piątkowej operacji jest zadowalający. Wyniki różnych badań, które przeprowadzono, są oczekiwane w tym tygodniu, ale nie wiadomo, czy zostaną podane do wiadomości publicznej.
W przeszłości książę Filip miał kłopoty natury kardiologicznej i problemy z pęcherzem. W czwartek, kiedy po raz ostatni pojawił się publicznie, na przyjęciu w ogrodzie Pałacu Buckingham, wydawał się być w dobrym nastroju - odnotowuje Associated Press. Oczekuje się, że małżonek Elżbiety II pozostanie w szpitalu przez dwa tygodnie.
- urodziny księcia Filipa uczczono w Londynie dwoma salutami armatnimi. (PAP)
az/ mc/
13976938
