Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W.Brytania: Minister chce ukrócić płacowe ekscesy korporacji

0
Podziel się:

Brytyjski minister do spraw biznesu Vince Cable chce, by udziałowcy mieli
więcej do powiedzenia w ustalaniu wysokości wynagrodzeń w kierownictwach dużych spółek i mogli
skutecznie blokować decyzje, które budzą ich sprzeciw.

Brytyjski minister do spraw biznesu Vince Cable chce, by udziałowcy mieli więcej do powiedzenia w ustalaniu wysokości wynagrodzeń w kierownictwach dużych spółek i mogli skutecznie blokować decyzje, które budzą ich sprzeciw.

Wypowiadając się w poniedziałek na dorocznym zjeździe swej partii Liberalnych Demokratów, Cable oświadczył, że zła perspektywa dla gospodarki oznacza, iż opinia publiczna nie będzie tolerować wyrzeczeń, jeśli nie będzie przekonana, że ich ciężar rozkłada się sprawiedliwie. Według niego, realizacja planu uzdrowienia finansów nie uda się bez społecznej solidarności.

Astronomiczne rozpiętości płac i sytuacja, w której ciężar wyrzeczeń spada na ogół świata pracy, emerytów i inne warstwy społeczne, a nie na najwyżej opłacaną elitę biznesu, nie jest jego zdaniem do utrzymania w dłuższym czasie.

W tym kontekście wskazał, że płace w kierownictwach największych spółek notowanych na londyńskiej giełdzie w ostatnich dziesięciu latach wzrosły o 400 proc.

Nowe zasady, które minister chce wprowadzić od października 2012 r. po trzymiesięcznych konsultacjach, będą nakładały na personel kierowniczy dużych, notowanych na londyńskiej giełdzie spółek wymóg wyszczególniania własnych zarobków, premii, akcji i wartości pakietu emerytalnego.

Inny wymóg dotyczy podawania do publicznej wiadomości kryteriów stosowanych przy przyznawaniu premii oraz minimalnej i maksymalnej prognozy zarobków i premii szefów spółki w najbliższym roku obrachunkowym.

Obecnie informacje o płacach, premiach, nagrodach, akcjach, pakiecie emerytalnym itp. podawane są w dorocznych raportach spółek w sposób nie zawsze czytelny dla akcjonariuszy. Praktyka dowodzi, że negatywny stosunek akcjonariuszy do wyśrubowanych zarobków szefów korporacji ma niewielki wpływ na ich ograniczanie.

Minister liczy, że dzięki tym rozwiązaniom opinia publiczna będzie mogła sobie wyrobić opinię, czy zarobki szefów dużych korporacji są uzasadnione.

"Chcemy, by sukces w biznesie był odpowiednio wynagradzany (...). To, czego nie chcemy, to nagradzanie niepowodzeń. W ostatnich 10 latach nastąpił ogromny przyrost dyrektorskich i menedżerskich płac - o 400 proc. W tym samym czasie akcjonariusze nie odnotowali żadnej zwyżki cen akcji, a podstawowa płaca stała w miejscu" - zaznaczył.

"Rynek zadziałał nieprawidłowo w odniesieniu do wysokich rangą dyrektorów dużych spółek i chcemy to rozwiązać" - dodał.

Cable chce, by udziałowcom było łatwiej blokować decyzje w sprawie poziomu zarobków szefów korporacji. Sprzeciwił się też planom zniesienia wprowadzonej przez poprzedni rząd 50-procentowej stawki podatkowej od dochodów w wysokości powyżej 150 tys. funtów rocznie, ku czemu prą niektórzy ekonomiści i politycy konserwatywni.

"Ludzie chcą kapitalizmu, ale odpowiedzialnego. Trudno wytłumaczyć, dlaczego udziałowcy mogą głosować za ograniczeniem zarobków kierownictwa, a kierownictwo może to głosowanie zlekceważyć. Z pewnością system płac powinien być przejrzysty, a nie ukrywany przed udziałowcami i opinią" - podsumował.(PAP)

asw/ dmi/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)