Wielka Brytania przygotowuje się na silne wichury, których wynikiem mogą być zakłócenia w transporcie i powodzie na wybrzeżu. W Szkocji, gdzie prędkość wiatru sięga 100 m/h nie kursują pociągi, a 20 tys. domów zostało pozbawionych elektryczności - podaje BBC.
Mieszkańcy wschodniego wybrzeża Anglii zostali ostrzeżeni przed potężnymi falami, największymi od 30 lat, które zbiegną się z przypływem i silnymi wichurami. Władze oceniają, że zagrożony jest pas wybrzeża Morza Północnego od hrabstwa Northumberland do ujścia Tamizy; w ciągu najbliższej doby podtopionych może zostać około 3 tys. domów.
Policja odradza kierowcom jazdę na drogach w południowych, zachodnich i centralnych rejonach Szkocji. Wiele szkół jest zamkniętych. Do wieczora w środę władze wydały dziewięć ostrzeżeń przed powodziami.
Wichury mają osłabnąć w większości rejonów do popołudnia w czwartek. (PAP)
awl/ ro/
int.