Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W.Brytania: Pierwsze demokratyczne wybory policyjnych komisarzy

0
Podziel się:

W 41 policyjnych okręgach Anglii i Walii odbywają się w czwartek pierwsze
demokratyczne wybory policyjnych komisarzy, których rolą będzie zapewnienie skutecznego nadzoru i
zastąpienie dotychczasowych terenowych struktur policyjnych.

W 41 policyjnych okręgach Anglii i Walii odbywają się w czwartek pierwsze demokratyczne wybory policyjnych komisarzy, których rolą będzie zapewnienie skutecznego nadzoru i zastąpienie dotychczasowych terenowych struktur policyjnych.

Jest to największa reforma policyjna od 50 lat. Komisarze zastąpią funkcjonujące od 1964 roku lokalne władze policyjne (tzw. local police authorities), czyli 17-osobowe komisje złożone z miejscowych radnych i osób niezależnych, wśród których obowiązkowo musi być sędzia. Komisje te mają za zadanie nadzór nad miejscowymi szefami policji i zdaniem rządu są zbyt anonimowe i publicznie niewidoczne.

Komisarze, nazywani w skrócie PCC (police and crime commissioners), nie będą odpowiadali za bieżące działania operacyjne, będą natomiast dokonywać ich rozliczenia. Ponadto będą ustalać priorytety, plany wydatków, zatrudniać i zwalniać szefów policji. Będą też przedstawiać roczne sprawozdania z działalności.

Ponadto utworzone zostaną zespoły (crime panels), złożone m.in. z przedstawicieli lokalnego samorządu na obszarze działania policji. Ich zadaniem będzie monitorowanie komisarzy, ale ich uprawnienia nadzorcze wobec nich są ograniczone.

Kandydatury na PCC przedstawiają Państwowej Komisji Wyborczej partie polityczne w oparciu o sześć kryteriów. 25 proc. spośród ogólnej liczby 191 kandydatów stanowią niezależni. Ich przeszłość jest szczegółowo badana. W hrabstwie Nottinghamshire zdyskwalifikowano np. 65-letniego konserwatywnego radnego, który 44 lata wcześniej, w dniu swoich 21. urodzin dopuścił się po pijanemu wykroczeń.

Pomysł PCC wzorowany jest częściowo na rozwiązaniach z USA, gdzie jednak większość komisarzy policji nie pochodzi z wyboru, lecz wyznaczani są przez burmistrzów.

Inicjatywa ustanowienia PCC podyktowana jest dążeniem do pobudzenia lokalnej demokracji w terenie, zwiększenia efektywności policji i skuteczniejszego jej rozliczania.

Jedna osoba obdarzona demokratycznym mandatem będzie odpowiadała zarówno za monitorowanie policyjnych działań na danym obszarze, jak i za dopilnowanie ich skuteczności.

Przeciwnicy lansowanego rozwiązania obawiają się, że demokratyczny mandat PCC okaże się wątpliwy, jeśli frekwencja w wyborach będzie niska. Niektóre doniesienia sugerują, że może wynieść ledwie 18 proc., co byłoby najniższym wynikiem w historii. Krytycy sądzą, że komisarze mogą wtrącać się w działania operacyjne i lansować pomysły zapewniające im pozytywny rozgłos w mediach i że ich funkcja zostanie upolityczniona.

O wybór ubiega się m.in. dwóch laburzystowskich posłów Alun Michael i Tony Lloyd, którzy zrzekli się mandatów poselskich. W ich okręgach odbywają się w związku z tym wybory uzupełniające. Najbardziej znanym kandydatem jest Lord Prescott, były wicepremier w rządzie Tony'ego Blaira kandydujący w Humberside.

Wybory nie odbywają się w Londynie, gdzie uprawnienia nadzorcze wobec metropolitalnej policji ma burmistrz miasta obok ministra spraw wewnętrznych. Komisarza Scotland Yardu formalnie wyznacza Elżbieta II na wniosek ministra spraw wewnętrznych po konsultacji z burmistrzem.

W sondażu ośrodka Policy Exchange z lipca br. 34 proc. ankietowanych uznało PCC za dobry pomysł, tyle samo za zły, a 32 proc. nie miało zdania.

Rząd twierdzi, że koszt nowego systemu nadzoru i zarządu policją nie przewyższy kosztów obecnego. Zarobki PCC sięgną 65-100 tys. funtów rocznie.

Policja w Wielkiej Brytanii jest zdecentralizowana, a obszar działania poszczególnych sił policyjnych nie pokrywa się z podziałem administracyjnym kraju. (PAP)

asw/ klm/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)