Minister finansów Jacek Rostowski powiedział w piątek w Londynie, że nie jest zaskoczony powściągliwą reakcją na rządowy Plan Rozwoju i Konsolidacji 2010-2011. Według niego, sceptycyzm będzie ustępował w miarę konkretyzacji planu.
Wypowiadając się na konferencji prasowej w Ambasadzie RP w Londynie Rostowski powiedział, że resort finansów ma już założenia do czterech ustaw pierwszego pakietu, które będą stopniowo formalizowane i konkretyzowane.
"Kolejne programy reform naprawiających finanse publiczne rząd będzie wprowadzał stopniowo, ale stanowczo" - zapewnił. Minister sądzi, że "podczas procesu ich konkretyzacji wątpliwości będą stopniowo ustępowały".
Do końca marca resort finansów przedstawi szczegółowe założenia wprowadzające tzw. regułę wydatkową do konsultacji międzyresortowych. Na następnym etapie minister Rostowski ponownie zwróci się do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o "promesę niewetowania" pakietu po przegłosowaniu go w Sejmie.
Rostowski, który ostatnio przedstawił prezydentowi założenia pierwszego pakietu działań rządu, wynikające z Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011, spodziewa się, że w ciągu jednego do dwóch tygodni prezydent udzieli mu wstępnej aprobaty.
"Traktujemy prezydenta jako efektywnego współtwórcę ustaw w Polsce i dlatego uważam, że mamy prawo (już teraz) spodziewać się, że zajmie on stanowisko czy przyjmie ustawy, czy też będzie próbował je wetować" - wyjaśnił Rostowski. "Jak dotąd na przedstawione prezydentowi założenia do czterech ustaw usłyszeliśmy od niego połowiczne +tak+" - dodał. (PAP)
asw/ aja/ bos/ gma/