Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W. Brytania: Śledztwo ws. śmierci trzech osób w czasie zamieszek

0
Podziel się:

#
szczegóły śmierci trzech mężczyzn
#

# szczegóły śmierci trzech mężczyzn #

10.08. Londyn (PAP) - Brytyjska policja rozpoczęła śledztwo w sprawie śmierci trzech mężczyzn, którzy zginęli potrąceni przez samochód, gdy w nocy z wtorku na środę w Birmingham trwały zamieszki. Aresztowano 32-letniego mężczyznę i zabezpieczono pojazd.

Mężczyźni zostali potrąceni na stacji benzynowej w centrum miasta około godz. 1 czasu miejscowego, odnosząc ciężkie obrażenia - poinformowała w środę policja. Dwaj zmarli w nocy po przewiezieniu do szpitala, a trzeci nad ranem.

Jak donoszą media, mężczyźni należeli do lokalnej grupy samoobrony powstałej spontanicznie w celu obrony meczetu i lokalnych sklepikarzy przed atakami młodocianych napastników rabujących mienie.

Kierowca pojazdu staranował ich wjeżdżając na chodnik. Sprawa traktowana jest jako zabójstwo z premedytacją, a nie nieszczęśliwy wypadek drogowy.

Ofiary to 20-letni Haroon Jhar i dwaj bracia Abdul Nasir i Shazad Ali w wieku 31 i 30 lat. Zginęli wkrótce po wyjściu z meczetu. Shazad Ali ożenił się przed kilkoma miesiącami; jego żona jest w czwartym miesiącu ciąży.

Zdarzenie nie miało bezpośredniego związku z zamieszkami, podczas których w Birmingham zatrzymano we wtorek 109 osób. Mężczyźni zdecydowali się bronić mienia w swojej dzielnicy prewencyjnie, ponieważ chcieli zapobiec grabieży i obawiali się, że policja nie przyjdzie im z pomocą.

Ubiegłej nocy w Birmingham doszło do jednych z najpoważniejszych zamieszek w Wielkiej Brytanii. Podczas czwartej nocy niepokojów do podpalania sklepów i starć z policją doszło również m.in. w Manchesterze i Liverpoolu i nieoczekiwanie w spokojnym Gloucester na granicy z Walią.

Spokojnie było natomiast w Londynie, gdzie skierowano dodatkowe oddziały policji. Policja zaznacza, że noc z wtorku na środę była "relatywnie spokojna" i "bez porównania z poprzednią". (PAP)

asw/ keb/ mw/ ap/

9556351 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)