Brytania nigdy nie udzieliła swoim żołnierzom w Iraku wsparcia, którego potrzebowali, dlatego kiedy wycofają się w maju przyszłego roku ich dokonania będą mniejsze niż obiecywali - pisze w czwartek "The Times" komentując zapowiedź premiera Gordona Browna o zakończeniu irackiej misji.
Gazeta przypomina, że w szczytowym okresie w Iraku przebywało 45 tys. brytyjskich żołnierzy, którzy walczyli tam dłużej niż trwała druga wojna światowa. Brytyjskich podatników kosztowało to 5 miliardów funtów. Dziennik uważa jednak, że misja ta będzie kosztowała Brytanię o wiele więcej - utratę pozycji na Bliskim Wschodzie, pogorszenie stosunków brytyjsko-amerykańskich i utratę reputacji brytyjskiej armii.
"The Times" ocenia, że próba zaprezentowania przez Browna wcześniejszego wycofania jako triumfu "brzmi fałszywie". Według gazety misja w Iraku nie została ukończona w żaden sposób, a brytyjskie zadania na południu Iraku będą musieli przejąć Amerykanie.
Dziennik uważa, że wycofanie jest w najlepszym razie próbą zachowania twarzy. Pod tym względem brytyjska armia może być rozczarowana sposobem, w jaki zakończona została ta misja. Żołnierze zrobili, co mogli, mimo że Londyn stale ich zawodził. Misja w Iraku może być jednak cenną lekcją, która zostanie wykorzystana w Afganistanie. (PAP)
keb/ ro/
int.