Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W.Brytania: Wyborczy super-czwartek: referendum i wybory lokalne

0
Podziel się:

Od godz. 7 czasu lokalnego (godz. 8 czasu polskiego) Brytyjczycy głosują w
czwartek w ogólnokrajowym referendum ws. zmiany ordynacji wyborczej do Izby Gmin. Odbywają się też
wybory do parlamentów w Irlandii Płn., Szkocji i Walii oraz do 279 rad samorządowych.

Od godz. 7 czasu lokalnego (godz. 8 czasu polskiego) Brytyjczycy głosują w czwartek w ogólnokrajowym referendum ws. zmiany ordynacji wyborczej do Izby Gmin. Odbywają się też wybory do parlamentów w Irlandii Płn., Szkocji i Walii oraz do 279 rad samorządowych.

W okręgu Leicester South dodatkowo odbywają się wybory uzupełniające do Izby Gmin. W Leicester, Mansfield, Middlesbrough, Torbay oraz Bedford wyborcy wybierają burmistrzów.

Przedwyborcze sondaże sugerują, że największymi przegranymi zarówno referendum ws. ordynacji wyborczej jak i wyborów lokalnych mogą być liberałowie - koalicyjny partner konserwatystów.

Duża liczba wyborców ma im za złe, że weszli do koalicji z konserwatystami firmując rozwiązania, którym byli przeciwni w ubiegłorocznej kampanii wyborczej, jak np. zwyżkę opłat za studia.

Referendum ws. zmiany ordynacji wyborczej było jednym z punktów porozumienia koalicyjnego obu partii. Konserwatyści od początku zapowiadali, że są przeciwni zmianom.

Liderowi liberałów Nickowi Cleggowi zależy na zmianie ordynacji wyborczej, która skazuje liberałów na pozycję trzeciej największej partii, ponieważ w powszechnym odczuciu głos oddany na liberałów jest głosem straconym.

Obecnie mandat w wyborach do Izby Gmin obsadzany jest przez kandydata, który uzyskał zwykłą większość. Alternatywna ordynacja zakładałaby uzyskanie minimum 50 proc. głosów i uszeregowanie kandydatów według preferencji. Zamiast stawiać krzyżyk przy nazwisku jednego kandydata, wyborca stawiałby numerki.

Jeśli żaden z kandydatów nie uzyskałby 50 proc. głosów, to wówczas odpadałby ten, który uzyskał ich najmniej, a pomiędzy pozostałych kandydatów rozdzielano by głosy tzw. drugiej preferencji, czyli te, przy których wyborcy najbardziej przegranego postawili nr 2.

Partia Pracy jest w tej kwestii podzielona. Kierownictwo partii chce zmiany ordynacji, ale ok. 200 laburzystowskich posłów Izby Gmin i członków Izby Lordów jest przeciw nim.

Komentatorzy zauważają, że dotychczasowa ordynacja w wyborach do Izby Gmin nie odzwierciedla nastawienia wyborców, ponieważ wynik wyborów lokalnych, czy europejskich, w których obowiązuje proporcjonalny system, daje zupełnie inny wynik niż wynik wyborów ogólnokrajowych.

Wybory są ważnym sprawdzianem opinii, ponieważ jest to pierwsze głosowanie na tak dużą skalę od czasu zarządzenia przez koalicję cięć wydatków na 81 mld funtów w okresie obecnej kadencji parlamentu. (PAP)

asw/ jhp/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)